@chmurko
Sądu nie interesuje skąd dojeżdżasz i jakie masz koszty.
Bo jeżeli np. rodzic płacący alimenty otrzymałby pracę na drugim końcu Polski, to miałby z tego powodu płacić mniej ?...
                        rozwiń                    
                    
                        @chmurko
Sądu nie interesuje skąd dojeżdżasz i jakie masz koszty.
Bo jeżeli np. rodzic płacący alimenty otrzymałby pracę na drugim końcu Polski, to miałby z tego powodu płacić mniej ? 
Czyli w efekcie ucierpiałoby dziecko. 
A gdyby taki rodzic po kilku miesiącach uznał, ze dalekie dojazdy są dla niego zbyt czasochłonne i męczące i zmniejszyłby częstotliwość, to wtedy z powrotem alimenty by wzrosły ? A gdyby przeprowadził się do miasta dziecka, to tez miałby niższe koszty dojazdów, wiec alimenty powinny wzrosnąć ?
Jeszcze raz mówię : sad patrzy przez pryzmat dobra dziecka, a jeśli idzie o rodzica to bierze pod uwagę jego możliwości (wykształcenie, czyli potencjalne zarobki) oraz stan zdrowia. Nic więcej.
                    
                    zobacz wątek