Re: mamusie listopadowo-grudniowe 2013 (16)
                    
                        no ja troche tez sie niecierpliwilam bo maz z kotem w samochodzie siedzial  bo do weterynarza musielismy jechac .. ale na szczescie zdarzylismy - zawsze jak chodizlam kurat na Pogorze to zadnych...
                        rozwiń                    
                    
                        no ja troche tez sie niecierpliwilam bo maz z kotem w samochodzie siedzial  bo do weterynarza musielismy jechac .. ale na szczescie zdarzylismy - zawsze jak chodizlam kurat na Pogorze to zadnych osob nie bylo wiec wczoraj bylam mega zdziwiona ze czekalo sie tyle czasu , no ale najwazniejsze ze wszystko jest ok ;)
                    
                    zobacz wątek