Ja się wybrałam z ciężarną koleżanką, więc zorganizowałyśmy sobie dzień na mieście :P Choć dosyć ciężko łazić po sklepach w 38 tygodniu ciąży :P Nie czułam wibracji, byłam u tego młodziudkiego...
rozwiń
Ja się wybrałam z ciężarną koleżanką, więc zorganizowałyśmy sobie dzień na mieście :P Choć dosyć ciężko łazić po sklepach w 38 tygodniu ciąży :P Nie czułam wibracji, byłam u tego młodziudkiego lekarza, który wyglądał na pierwszy rzut oka jak student. Ale był gotowy odpowiedzieć na wszystkie pytania, wszystko dokładnie posprawdzał, byłam w szoku. Czułam się lepiej niż na wizycie w normalnym gabinecie. Jestem trochę przerażona wagą synka. Tym bardziej, że bardzo dziwnie przytyłam w ciąży, jestem +13 kg a rozmiar odzieży mi się nie zmienił, piersi wiele nie urosły, więc boję się, że zdecydowana większość tych kilogramów to mój brzuch ogromny :(
zobacz wątek
