Re: randki
Flirt na dyskotece? To jak romantyczna randka w burdelu:P
"Ale nawet makijaż perfumy i ciuchy nie ukryją np. że ktoś ma wielką nadwagę"
I tu jest pies...
rozwiń
Flirt na dyskotece? To jak romantyczna randka w burdelu:P
"Ale nawet makijaż perfumy i ciuchy nie ukryją np. że ktoś ma wielką nadwagę"
I tu jest pies pogrzebany. Mówiąc to wszystko powyżej, nie miałem na myśli kwestii wyglądu. Cały czas pisałem o tym co kryje się pod opakowaniem. A że opakowanie dobrane jest do sytuacji i miejsca (disko) to nie da się nic stwierdzić o człowieku. Dlatego pisałem że to gra i udawanie, bo te osoby wyglądają tak aby wywrzeć wrażenie (o podtekście erotycznym), i w tej kwestii są takie same.
Co gorsza, będąc w dyskotekowym stroju służbowym, w konkretnej atmosferze i towarzystwie przejmują jego cechy tłumu (zachowanie, śmiech, spojrzenie).
Sprowadza się to do tego że podrywasz jedną dziewczynę, zawsze tą samą dziewczynę, tylko o innym wyglądzie. Jeśli taki typ kobiety Cię pociąga, to super, bo masz wielki wybór. Jest to jednak dziewczyna jednodniowa - bo jutro już będzie sobą i może się okazać całkiem inną osobą.
Problem z wyglądem jest jak w tym przykładzie o zdjęciach który podałeś. Wygląd jest zmienny, i niezależnie od wszystkiego jest to równia pochyła w stronę starzenia się (a co za tym idzie całego szeregu negatywnych objawów). Dokonując wyboru ze względu na wygląd prędzej czy później pojawi się rozczarowanie.
Lepiej jest zatem celować w inne cechy niż wygląd. Dyskoteka jakoby wymaga pewnych cech wyglądu i charakteru. Mało kobiet z otyłością ma odwagę iść na dyskotekę, nawet jakby chciały. Z drugiej strony są kobiety które nie są zwolennikami dyskotek (jest ich więcej niż zwolenniczek), są takie co nie lubią tańczyć, są szare myszki, i samotniczki. Dyskoteki to bardzo mała różnorodność.
Wszystko jeszcze zależy od tego czego oczekujesz po znajomości, czy to ma być tylko seks, czy seks poprzedzony kilkoma randkami, czy ma być to związek do kilku lat, czy szukasz kogoś na całe życie.
Tak sobie teraz myślę, że znam małżeństwa które poznały się w różnych okolicznościach, od netu, po kościół, ale nie znam żadnego, które by się zaczęło od dyskoteki.
zobacz wątek
16 lat temu
Antyspołeczny