Re: randki
Problem w tym że on nie był desperatem.
Nie był też znawcą netu, nie bywał na czatach, pewnie nawet nie wiedział że istnieją serwisy randkowe.
Wybrał sobie metodę, miał gadane,...
rozwiń
Problem w tym że on nie był desperatem.
Nie był też znawcą netu, nie bywał na czatach, pewnie nawet nie wiedział że istnieją serwisy randkowe.
Wybrał sobie metodę, miał gadane, trochę w głowie, całkiem przyzwoity wygląd i kilka drobnych cech na które kobiety są podatne;)
I najważniejsze, o czym napisałem wcześniej do Autorki, miał szczęście, bo tylko to właściwie się tu liczy;)
zobacz wątek
16 lat temu
Antyspołeczny