Re: randki
"wygrana nie zmieni czyjegos zycia
jesli sobie nie zapracowal, to straci
po prostu, nie zyjemy na kredyt"
A kto tak powiedzał?
W wypadku bogacza co ma...
rozwiń
"wygrana nie zmieni czyjegos zycia
jesli sobie nie zapracowal, to straci
po prostu, nie zyjemy na kredyt"
A kto tak powiedzał?
W wypadku bogacza co ma 100 milionów kolejne 4 napewno nie zmieni jego życia, ale w przypadku biedaka - czy sobie zapracował czy nie zapracowował to zmiana będzie!. A na ile zmiana będzie to zależy od niego samego, jego rodziny itd, a nie od tego czy "zapracował" czy nie.
To nadużywanie teori "sprawiedliwości losu" czy też "limitu szczęścia" bądź innych teorii.
Tak się składa, że życie nie jest sprawiedliwe i to czy ktoś wygra, a nie "zasłużył" to wcale nie znaczy, że musi to stracić.
Gdyby tak było to wszyscy nieuczciwi (ci co nie zapracowali) by byli biedni a akurat jest raczej odwrotnie.
A co do tematu wątku, to na tym forum akurat mało kiedy go przestrzega (może poza kilkoma pierwszymi postami), więc to żadna nowość :D
zobacz wątek