Re: anglojęzyczne nazwy stanowisk - śmieszą czy budują prestiż?
Trochę to śmieszne a trochę żałosne.
Nawet w przypadku firmy z zagranicznym kapitałem - jeśli klentami są Polacy, to powinno się używać języka polskiego.
A już zupełnie mnie...
rozwiń
Trochę to śmieszne a trochę żałosne.
Nawet w przypadku firmy z zagranicznym kapitałem - jeśli klentami są Polacy, to powinno się używać języka polskiego.
A już zupełnie mnie rozbawiła wizytówka Kierownika Zespołu Sprzedaży w jednym z banków, ze 100% kapitałem austriackim: Team Leader.
Skoro już chcą być "zagraniczni" - to raczej powinno być: Gruppenfuhrer.
Nieprawdaż? :)
zobacz wątek