Nie polecam apteki przy ul. Arctowskiego koło Biedronki.
Nieświadomemu klientowi serwuje się leki droższe zamiast tańszych
bo panu magistrowi nie chce się zajrzeć do cennika, a przy reklamacji
usłyszałam że pan magister tego nie lubi , proceder reklamacyjny wymaga za dużo zabiegów co prawda różnica w cenie była nieduża ale
wolałabym ją dać żebrakowi na chleb niż zostawić w aptece,proponowanego zwrotu z własnej kieszeni pana magistra nie przyjęłam.