asystentka stomatologiczna - gdzie zrobić kurs, ile się zarabia?

odradzam szkołe AP Edukacja :)

Sopockie Szkoły Medyczne na Brodwinie ale to szkoła nie kurs

To AP Edukacja jeszcze działa ?? Kiedy plajta ? Podobny 'poziom' prezentuje PCE w Gdańsku i szkoła policealna Nova, oddział Gdańsk.

Kursy robi Oświata-Lingwista Nadbałtyckie Centrum Edukacji

Tak, ten kurs choć nie jest tani jest na wysokim poziomie jak większość kursów tej firmy (z wyjątkiem powiedzmy kursu na operatora koparko-ładowarki). Swoją siedzibę mają przy ul. Malczewskiego 51 (na rogu ul. Pobiedzisko) w gdańskiej dzielnicy Siedlce.

P.S. Co do przyszłej pracy spróbuj po zaliczeniu kursu w: Euro-Dent Sp.z.o.o. w której pracuje mój bardzo dobry dentysta, Pan Bogdan Makaro. Sprawdź też zakład na rogu Krynickiej i Kołobrzeskiej (koło CH Alfa) oraz na Zaspie CH ETC (I piętro). Tyle mogę podpowiedzieć co do Gdańska, bo innych miast nie znam.

a ile zarabia taka asystenka?

Na początku na pewno nie dużo. Polecam sprawdzić na str. wynagrodzenia.pl lub zakładce Kariera na Pracuj.pl.

Odradzam pracę w tym zawodzie i inwestowanie kasy w szkoły. To brudna, ciężka i niewdzięczna praca, a do tego kiepsko płatna.
Jestem asystentką dentystyczną z 4letnim stażem pracy. Pracowałam i w Polsce, i w UK.

Realia wyglądają tak: trzeba być szybkim (robić kilka czynności jednocześnie), bystrym, komunikatywnym i mieć końskie zdrowie.

Forma współpracy? Obecnie pracuje się najczęściej na czarno (przynajmniej przez miesiąc). Lekarze zatrudniają na umowę zlecenie (jeśli ma się szczęście). Wolą dać umowę o dzieło lub chcą osobę z działalnością gospodarczą.
Wynagrodzenie? Dla nowicjuszki ok 7zl/h, dla osoby z doświadczeniem od 11 do 15zł/h (rzadkość)

Obowiązki? Ponieważ wiele gabinetów nie dysponuje osobną rejestracją (małe, max dwustanowiskowe praktyki), asystentka nie tylko asystuje podczas zabiegu, ale również odbiera telefony, myje kibelki i poczekalnie plus dba o czystość narzędzi, unitu itp. Babra się w szambie pt krew, ślina i inne g***a.

Praca ta należy do zawodów podwyższonego ryzyka. Lekarze chcą wszystko szybko, łatwo się np. zakłuć (parokrotnie mi się to zdarzyło, wbiłam sobie igłę po pacjencie, wszystko przez pośpiech).

Ja odradzam tę robotę. Wyzysk! Lekarze rzucają ochłapy, chociaż sami zarabiają krocie. Dają od biedy umowę cywilnoprawną, więc zapomnij o urlopie. Nie licz na socjal. Lepiej iść do Netto do pracy. Tam przynajmniej pracownik ma jakieś prawa.

Dzięki Bogu,obecnie robię zawodowo to, co lubię. Gabinety? Tfuu!

Nie wiem w jakim Gabinecie pracowałas ale bardzo Ci wspolczuje. Ja jestem Asystentka stomatologiczna od 5 lat i faktycznie zaczynalam od 8 zł na godzine plus smieciowa umowa ale w chwili obecnej mam umowe na cas nieokreslony i zarabiam 20 zl na godzine tak srednio bo mam stala pensje 2400 plus wlasnie za dodatkowe godziny 20 zl/h. Fakt ze trzeba robic wszystko i telefony odbierac i sprzatac, byc szybkim i komunikatywnym i ogolnie twardym, to nie praca dla kazdego ale ja to lubie i jestem zadowolona :)

Masz szczęście, ja pracowałam w 4 gabinetach, tylko jeden lekarz mi płacił 20/h i za zabiegi hig. Niestety pracowałam tam na zastępstwo i z przykrością odchodziłam z pracy, jak dziewczyna która zastępowałam wróciła po urlopie macierzyńskim.
3 pozostałe gabinety to koszmar. bW życiu bym nie chciała, zeby moje dziecko kiedykolwiek musiało pracować tak jak ja. Moja ciotka lepiej płaci swojej Pani do sprzatania, niż większość lekarzy asystentkom i higienistkom.
Wykorzystuja sytuacje, ze nie ma pracy, Szkoda tek kasy na szkołę i tego czasu na naukę.

jezu coż to za smieszne ceny 7zł.h dla nowicjuszki .... po kursie AS znalazłam prace od razu w jednej z "sieciówek" i mam po 4mc pracy 14 zł na ręke za godzinę pracy ...... dodam ze to centrum krakowa

Jak jesteś taka mądra to idź do pracy w netto i pogadamy za miesiąc praca od rana do wieczora od poniedziałku do niedzieli i dźwiganie towarów przez 8 godzin wiem jak to wygląda i dlatego z tamtąd uciekłam . Obecnie pracuje na umowę o pracę w gabinecie stomatologicznym zaczynałam od stawki 10 zł na godzinę i to będąc w trakcie robienia szkoły na higienistkę po jej skończeniu mam 20 zł na godzinę plus wolne wszystkie weekendy plus dodatkowe pieniądze za zabiegi i jeszcze nigdy nie zdażyło mi się zakłuć igła może po prostu byłaś zbyt leniwa i nie ostrożna i dlatego tak krytykujesz ten zawód i prace higienistek praca jest super jak ktoś chce pracować i to lubi

popieram w 100 % dodam jeszcze -czesto brak poszanowania pracownika jestes jak na służbie a nie w pracy !!!! odradzam !!!!!!!!!!!!

Podzielam twoją opinię. Niestety praca w stresie, lekarze z przerosnietym ego, zarobki marne. Szkoda czasu.

przewaznie na czarno pracuje,zarabia mniej niz na produkcji,jeden na miasto znajdzie sie stomatolog ,co zatrudni na etat i placi pensje i zusy.odradzam zawodu,ktory nie istnieje w tym kraju.3etaty musi odrobic asystentka,tzn myc toalete,umwaiac pacjentow i asystowac przy zabiegach.odradzam wizyt nawet w takich gabinetach,gdzie jest brak personelu

lepiej isc na produkcje i nie dac sie oszukac ,nie konczyc szkol w zawodzie ktory nie istnieje w tym kraju.odradzam szczerze .

skończyłam szkołę i rok pracowałam na czarno za 7 zł na godzinę,i nie warto iść,minister zdrowia wycofał się z tego żeby asystowała osoba z wykształceniem asystentki...teraz można to robić bez szkoły i....wszystko jest na tej stronie
http://www.infodent24.pl/newsdentpost/mz-wycofuje-sie-z-pomyslu-obowiazkowych-asystentek-stomatologicznych,7005.html

to po co te wszystkie szkoły,w toruniu jest ich kilka,każda kształci ok 40 asystentek stomatologicznych na pół roku czyli 80 osób na rok,w Toruniu jest ich na pewno 5 czyli rocznie wychodzi ok 400 asystentek.....i wszystko to z pomocą pieniędzy unii europejskiej,ja też skończyłam szkołę i dołączyłam do rzeszy bezrobotnych....a oprócz szkół asystentek stomatologicznych jest jeszcze kierunek higienistek i tyle samo kończy....pieniądze z uni pomagają w powiększaniu rzeszy bezrobotnych!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

Odradzam! Przerwałam naukę w szkole policealnej po pół roku (gdy zaczęłam praktyki w przychodni stomatologicznej). To, co dzieje się w gabinecie to jakaś masakra. Oszczędzanie wszystkiego, nawet tak oczywistych rzeczy jak rękawiczki czy środki dezynfekujące... Kto na tym cierpi, oczywiście niższy personel, bo rękawiczki mają być oszczędzane dla lekarzy... Syf i bajzel, sama jako pacjentka nigdy bym się do takiego gabinetu nie udała. Asystentki zasuwają w gabinecie, na rejestracji i przy zamówieniach. Robią dosłownie wszystko, a lekarka zwraca się do nich na "ty", podczas gdy one muszą do niej mówić "pani doktor". Lekarka poniża personel przy pacjentach. Stanie na nogach po kilka godzin, nogi włażą do tyłka dosłownie. Patrzą na ciebie wilkiem jak na chwilę wyjdziesz do toalety. Pretensje, kiedy do pakietowania narzędzi zakładasz rękawiczki... Pewnie bo po co... przecież już takie czyste bo się 10 minut wymoczyły w płynie... Jeśli chodzi o mycie narzędzi to nawet nie ma na wyposażeniu grubych rękawic przeznaczonej do tychże czynności; gdzie tam, możesz użyć tylko zwykłych rękawiczek. Sprzątanie najgorszych i potencjalnie niebezpiecznych syfów po pacjentach i zero wdzięczności za to. Jedna dziewczyna zasuwa już trzeci miesiąc za darmo, bez żadnej umowy, bez żadnego zabezpieczenia w związku z ekspozycją zawodową, w nadziei, że szefowa ją zatrudni. A ona tylko szuka sobie darmowej siły roboczej. Asystentki pracujące na drugą zmianę muszą nieraz siedzieć w gabinecie do 23, żeby wszystko pozamykać i posprzątać. Zarobki nędzne, przyszłość niepewna, za plecami lekarza personel średni uskarża się na swój los. Ja jeszcze studiuję, więc mam inną alternatywę i do końca tego tygodnia zabieram papiery ze szkoły medycznej. Nie jestem z Trójmiasta, nie podam nazwy gabinetu w którym próbowałam odbywać te nieszczęsne praktyki. Chciałam tylko ostrzec wszystkich przed dokonaniem niewłaściwego wyboru. Zastanówcie się tysiąc razy zanim pójdziecie do takiej szkoły. To wstrętna, brudna, niebezpieczna praca, w której jest się poniżanym, zarabia się czasem mniej niż ulotkarz, magazynier czy telemarketer; o umowie o pracę można sobie pomarzyć, przeważnie jest niepełny etat albo wręcz wymóg, by założyć własną działalność i na tej podstawie "współpracować" z dentystą w gabinecie. Odradzam stanowczo zdobywanie takiego niewdzięcznego zawodu. Pozdrawiam.

zgadzam się w100%z tobą,taki jest właśnie gabinet w Babicach Nowych na ul.Ogrodowej ,włascicielka Anna DĄBKOWSKA ,DENTALINE Szczerze nie polecam

Skońmczyłam szkołę na kierunku higienistki. Pracowałam w 4 gabinetach. Tylko w jednym lekarz był uczciwy, konkretny, szanował pracowników i pacjentów. Reszta to "g*wnozjady". Nie wspomnę, że oszczędzają na takich rzeczach, ze Sanepid, gdyby wpadli, by im pozamykał te gabinety.
Ceny za plomby po 150-250 zł, naciągaja pacjentów,na niepotrzebne rzeczy, a ampułki do znieczuleń, częściowo zużyte trzeba zostawiać na następnego pacjenta(!!!!), strzykawku jednorazowe po soli fizjologicznej szły na kilku pacjentów!!!! tylko igły wymieniali.
Kompletny brak etyki, na wymioty się zbiera. Biedni pacjenci.
O umowach i pieniądzach nie wspomnę. Jak praca w tym zawodzie, to tylko jako higienistka i nie w Polsce.

Dziewczyny łudzą się, że uda im się wyjechać za granicę i zarabiać krocie jako higienistka. Też tak myślałam, ale nietrudno zdobyć informacje, że np. w Niemczech jest to zawód bardzo kiepsko płatny, w krajach Skandynawskich także - przeliczając zarobek na walutę danego kraju, żyje się skromnie; zaś w Wielkiej Brytanii i tak trzeba przechodzić jakieś dodatkowe kursy i rejestrować się. W UK stanowisko pracy nazywa się dental nurse i wiąże się z większymi uprawnieniami więc niejako musisz się uczyć od nowa. W rezultacie wychodzi na to, że polska szkoła i tak się nie przyda, możesz równie dobrze jechać tam "z niczym" i na miejscu uczyć się od podstaw, nie tracąc 2 lat na naukę w Polsce.
Jeśli chodzi o zarobki to ponoć bardzo dobrze jest w USA - ale aby tam zamieszkać, trzeba podjąć ogrom starań i przygotować się na ogrom wyrzeczeń. Nawet perfekcyjna znajomość języka nie gwarantuje, że się "urządzisz" i znajdziesz dobrą pracę zgodną z twoimi planami. Wszak tam na miejscu mają również rodaków wykształconych w innym i prawdopodobnie lepszym systemie edukacyjnym...

Reasumując, ten zawód w Polsce i w Europie zupełnie się nie opłaca (chyba że w UK uczysz się od podstaw). Papierek z polskiej szkoły ma wartość żadną.

Aha - zgadzam się z Tobą w kwestii atmosfery i przestrzegania zasad BHP w gabinetach, widziałam to wszystko na własne oczy, na szczęście dziś już jest to tylko wspomnienie, ale i tak strach chodzić do dentysty po tym, co się człowiek naoglądał :D

To chyba sporo zależy od zakładu pracy. Koleżanka w Polsce kończyła szkołę policealną go work i pracowała w dwóch gabinetach, to jeden faktycznie szybko opuściła, ale w drugim jak na nasz rynek to mówi, że ok, zarobki nie są imponujące, ale nie narzeka.

No to tym bardziej, skoro zarobki nie są imponujące - lepiej wykonywać inną, bezpieczniejszą i czystszą pracę...

Ja jako asysta zarabiam 1800 zl w przychodni,plus taki ze mam umowe o prace

Ja pracuje już 5 lat, nie mogę narzekać na wynagrodzenie ani forme zatrudnienia. Mam umowę o prace i jest to już moje trzecie miejsce pracy gdzie dostałam umowe o prace bez większych problemów, a zarabiam 2500zł netto. Jestem po studiach 3 letnich dla higienistek i po wielu szkoleniach. Nie pracuje z lekarzami wariatami, bo jak taki się raz pojawił to zmieniłam prace. Jak, ktoś ma wiedzę i jest dobry w tym co robi to idzie wynegocjować dobre warunki w fajnych prestiżowych gabinetach. Nie myje kibli, podłóg, nie odbieram telefonów tym się zajmuje recepcja, to co robie to asystuje lekarzom, bądz samodzielnie wykonuje zabieg higieny za co mam dodatkowo płacone, no oczywiście dbam o gabinet, porządek w lekach i narzędziach, robie zamówienia. Uważam, że nie jest to najgorsza praca ale trzeba być pewnym, że się to lubi i chce w tym sektorze pracować.

Wiem że szukają w DentiCO na Kolobrzeskiej i wiem że umowa o pracę może warto spróbować?

kropka aż mnie krew zalewa jak widzę co piszesz... tak dobrze wiesz ile zarabiają lekarze tak? jaki mają procent? Ty co najwyżej wiesz ile kasują z pacjenta, taka jest prawda więc nie pisz głupot.

P.S. Mam nadzieję, że nie pracujesz w tym zawodzie, współczuję lekarzom którzy mieli tą 'przyjemność' z Tobą pracować.

Poza tym droga kropko skoro tak zazdrościsz tych 'kroci'-jak to sama określiłaś, było iść na studia stomatologiczne...

Pomocy jak wypełnić dziennik praktyk jako asystentka stomatologiczna

jedyna rzecz jaka szanuja lekarze w tym zawodze to własne konto !!!!!

odradzam w ogole kazdej szkoly i kursu asystentek lub szkoly higienistek,w tym kraju taki zawod nieistnieje.jeden lekarz na miasto srednio 70-80 tys.zatrudnia na taki etat i placi normalna pensje.odradzam,bo szkoda czasu i pieniedzy na jakies wymyslone kierunki z krajow cywilizowanych.pozdrawiam

Od razu mogła zostać milionerem najlepiej, po co studia, i też miałaby krocie.
Chodzi tutaj raczej o jakąś przyzwoitą pensję przecież a nie o jakieś kokosy.

Kurs można zrobić w Sopockich Szkołach Medycznych w Sopocie - 80 godzin kursu - 50 wykładów i 30 praktyki.

Witam pracuje jakpo asystentka od 3 LAT pracowałam juz w 4 gabinetach w każdym od razu dostawałam umowe o pracę najniższa moja pensja to 1700 zl w pierwszym gabinecie.. zaznacze ze nie jestem po szkole ale za sama wiedze i doswiadczenie płacą ... A jeśli przychodzisz zupełnie zielona do gabinetu to sie nie dziwie ze daja ci 7 zeta...PS. Ja miałam szczescie ze w 1 klinice w której pracowałam wszystkiego mnie nauczyli nawet endo i prptetyki . Pozdrawiam

a gdzie tak płaca mój numer 663399491 jak możesz to napisz

Asystentkę stomatologiczną całkiem za darmo można zrobić też w Cosinusie. sama szkoła jak najbardziej w porządku wiec myślę że warto :)

Mogę polecić The Dawson Academy Polska. Prowadzą świetne szkolenia stomatologiczne, duża dawka praktycznej, merytorycznej wiedzy.

Zarobki zależą od miasta na pewno w dużej mierze. A do samego zdobycia zawodu polecam szkołę, a nie kurs, Cosinus ma asystentkę jako darmowy kierunek i jest też higienistka stomatologiczna (fajne uzupełnienie i podwyższenie kwalifikacji).

Również jestem zadowolona z Cosinusa. Ja akurat robiłam po kolei, najpierw asystentka, potem higienistka. Polecam, profesjonalny sprzęt, a uczą czynni praktycy, więc można się wiele dowiedzieć

Najlepiej zostać dyplomowaną asystentką, a to można zrobić tylko w szkole. Polecam Cosinus, bo jest darmowy. Dużo zajęć prkatycznych, do egzaminów na pewno przygotują:)

Polecam zrobić w cosinusie, szkoła darmowa i zaoczna, bardzo dobrze naucza :D

Można w cosinusie, bardzo dobra szkoła polecam próbować

Bardzo polecam cosinusa, to bardzo dobra szkoła

Zawsze chciałam pracować w charakterze Asystentki Stomatologicznej i wybrałam opcję realizacji kursu. Znalazłam ofertę Krajowego Instytutu Medycznego, a kurs nosi nazwę: Kurs Asystentki Stomatologicznej. Ogólnie jestem bardzo zadowolona. Kurs był przyjemny, nie zawieral skomplikowanych treści. Uważam, że uzyskałam wystarczające kompetencje, umiejętności oraz wiedzę, aby podjąć zatrudnienie. Mam teraz kilka ofert praca, jedną nawet za granicą. Zastanawiam się co wybrać. Dostałam nawet dokumenty w językach obcych, więc rozważam wyjazd za granicę. O wiele lepsze zarobki, niż w Polsce.

Też chętnie się dowiem