linia N3,odjazd z gdanska glownego o godz.3.00.w autobusie kilku pasazerow plus kilku t.zw.bezdomnych,a wlasciwie to meneli.w okolicach lotniska kierowca nagle zatrzymal sie pomiedzy przystankami,bez zadnej przyczyny podszedl do 3 spokojnie siedzacych,schludnie wygladajacych mezczyzn,i slowami wypier*** menele wyrzucil ich z autobusu.czy jest to jakas forma kultury,zwyczajow,czy kolejny przyklad zenujacego chamstwa kierowcow?jakim prawem bez przyczyny wywala sie z autobusu zwyklych ludzi,a wozi rzeczywistych meneli za darmo od petli do petli?