Odpowiadasz na:

Re: mąż szuka pracy, może akurat któraś coś gdzieś słyszała

Dzięki Dziewczyny :)



ja już zaczynam tracić nadzieję - w sumie 3m-ce było takiego spokojniejszego szukania pracy, teraz jak już faktycznie jest bezrobotny to szukamy... rozwiń

Dzięki Dziewczyny :)



ja już zaczynam tracić nadzieję - w sumie 3m-ce było takiego spokojniejszego szukania pracy, teraz jak już faktycznie jest bezrobotny to szukamy mocniej/bardziej :/


ale to co firmy oferują - to śmiech na sali... porównując warunki pracy i płacy np. u autoryzowanych partnerów sieci komórkowych (nie firmowe salony) i w Biedronce czy Lidlu - to te markety lepiej płacą... i nie ma takich wymagań i ciśnięcia na ilość umów itp.


pizzerie (kierowcy - i tu ma za wysokie wykształcenie i za duże doswiadczenie), część na przedstawicieli handlowych itp. - najlepiej na umowę zlecenie (PH najlepiej tylko na prowizji, bez podstawy), swoje auto(nie zwracane koszty paliwa ani amortyzacji) itp.


normalnie ręce opadają.

zobacz wątek
13 lat temu
AgusiaGda

Odpowiedź

Autor

Polityka prywatności
do góry