Re: mąż szuka pracy, może akurat któraś coś gdzieś słyszała
Dziewczyny - uwierzcie mi, że znaleźć pracę za chociaż przyzwoite pieniądze (czyli przynajmniej 1800zł netto) - a już nie mówię o dobrych zarobkach - jest bardzo ciężko.
Też...
rozwiń
Dziewczyny - uwierzcie mi, że znaleźć pracę za chociaż przyzwoite pieniądze (czyli przynajmniej 1800zł netto) - a już nie mówię o dobrych zarobkach - jest bardzo ciężko.
Też myślałam wcześniej - eeeeeeeeeeeeeetam, przecież jest TYYYYYLLLEEEE ogłoszeń z ofertami pracy.
a jak się teraz okazuje? taaak - jest dużo ofert ALE ZA NAJNIŻSZĄ KRAJOWĄ lub niewiele więcej :/
w szkole i na kursie uczono mnie, że najlepiej szukać wśród znajomych - bliższych i dalszych ;)
więc uważam, że tutaj tez wypada zapytać :] skoro - jakby nie patrzeć - jesteśmy w jakimś stopniu "znajomymi" ;)
poza tym to nie chodzi tylko o wyszukiwanie ogłoszeń w sieci - ale może ktoś słyszał w najbliższym otoczeniu (rodzina, praca, znajomi), że ktoś szuka pracownika?
u nas na chwilę obecną to wygląda tak, że np.:
- na przedstawiciela handlowego - Mąż ma ponad 15 lat doświadczenia w handlu :] ALE nie na stanowisku przedstawiciela handlowego - skreślony.
(ewentualnie niech będzie tylko na prowizji, z własnym samochodem, jeżdżenie po całym województwie i pełne utrzymanie auta z własnej kieszeni - więc może zarobi tylko na benzynę, a może coś dla nas zostanie?)
- pracownik obsługi klienta/sprzedawca - w związku z doświadczeniem i wykształceniem ma też jakieś wymagania co do pensji - a to co oferują pracodawcy, to śmiechu warte(max 1500-1600zł z premiami, które zawsze da się obciąć)... :/
(sklepy partnerskie różnych sieci gsm, sklepy meblowe, sklepy z AGD itp.)
- dostawca pizzy - nie ma książeczki sanepidowskiej, ma za duże doświadczenie w handlu i obsłudze klienta.
wczoraj widziałam, że SM szuka pracowników. ale też nie wiadomo czego się spodziewać po tej służbie? (może ktoś wie coś więcej na temat warunków)
zobacz wątek