Odpowiadasz na:

Re: mąż szuka pracy, może akurat któraś coś gdzieś słyszała

to też nie jest tak, że za granicą super łatwo znaleźć pracę, mąż szukał długo pracy za granicą, ma uprawnienia różne różniste, miedzynarodowe też, robione za granicą (m.in. w Anglii, w Norwegii, w... rozwiń

to też nie jest tak, że za granicą super łatwo znaleźć pracę, mąż szukał długo pracy za granicą, ma uprawnienia różne różniste, miedzynarodowe też, robione za granicą (m.in. w Anglii, w Norwegii, w Danii) + doświadczenie (też zdobyte m.in. za granicą). Wyjeżdzał dosyć długo jeszcze przed kryzysem. A teraz wysyłał CV (przetłumaczone przez profesjonalistę na j. angielski - żeby nie było, że przetłumaczone tak jak wczoraj na Ryjku - kto oglądał ten wie, hehe :P) do pośredników w Polsce, za granica tez bezpośrednio szukał i nic. Był na kilku rozmowach i nic. I to 3 lata szukania. Ale nie było tak że szukał czegokolwiek. Czasami oferowali 4.000 zł (przeliczam już na zł), ale za to byłoby trzeba opłacić zakwaterowanie i posiłki. No to tyle samo ma tutaj w Polsce bez żadnego wyjeżdżania.
W końcu pojechał do Londynu, ale tylko na 2 m-ce, bo taki akurat krótki kontrakt, robota zrobiona i koniec. I tak faktycznie ładnie zarobił.
Tam tez liczą się znajomości. Kolegę pracownika szybciej wezmą niż kogoś z ogłoszenia nawet jak ma o wiele mniejsze doświadczenie i mniejsze kwalifikacje, taka prawda, niestety.

zobacz wątek
13 lat temu
Daria_982

Odpowiedź

Autor

Polityka prywatności
do góry