no no no tylko pogratulowac. Nie myslalam, ze az taka metamorfoze przejdzie to miejsce... Nareszcie nie ma spedu tylko jest na poziomie:) Muzyka co prawda jeszcze do dopracowania. Brakuje mi nut klubowych. Ta czarna muzyka to juz przezytek... Kelnerki mile i pomocne,barmani usmiechnieci od ucha do ucha,przystojni az milo popatrzec. Drinki przepyszne, najbardziej podobala mi sie konwencja drinka w ananasie. Ochrona rowniez sympatyczna co jest rzadkim zjawiskiem.Polecam :) Bede tu czesciej zagladac. Pozdrowienia dla obslugi