Widok
bałagan w dokumentacji oraz ignorowanie klienta i odłączanie internetu z powodu błedów parcowników
kiedy zmieniłam nazwisko musiałam dostarczyć dane ponieważ internet mam zarejestrowany na firmę, a więc zmieniły się dane na fakturze. Po wysłaniu tych danych faktury były nadal źle wystawiane, zrobiłam notę korygującą i co... i nic....dalej źle. W końcu się wkurzyłam i napisałam do nich, ze nie będę płacić za blednie wystawione faktury, bo nie mogę odliczyć z nich VAT-u. Pracownicy najpierw twierdzili, że jest wszystko ok, że dane zostały zmienione zgodnie z ty,m co wysłałam, następnie twierdzili, że nie dostali noty, aż w końcu się wkurzyłam i wysłałam skan tej noty, wtedy nagle mnie przeproszono i poproszono o wystawienie kolejnej noty, a 2 dni później bez żadnego uprzedzenia odłączono mi internet...wówczas kiedy miałam do wysłania ważne firmowe dokumenty....na moje maile już nikt nie odpowiada...profesjonalizm XXI wieku!!!! sprawę prawdopodobnie skieruję do sądu, bo nie potrafię zrozumieć jak można karać klientów ( odłączaniem internetu)za bałagan własnych pracowników!!!!na razie zapłaciłam zaległe faktury i spokojnie czekam na reakcję tej firmy i ponowne podłączenie internetu, oraz przesłanie faktur korygujących....zobaczymy czy się doczekam...