jezdzilam tam przez ponad pol roku i nie wynioslam z tych jazd NIC. kompletna rekreacja i tak zwane 'wozenie sie'. konie pozaciagane, wyszarpane, takie szkolkowe mułki. instruktor kaze 'pchac je jak stad do krakowa', co tylko swiadczy o ich kondycji i o podejsciu instruktora.. zero kontaktu z koniem, zadnego siodlania, czyszczenia, podejscie przedmiotowe, jak do maszyny. jazdy prowadzone w duzych grupach, zero podejscia indywidualnego. wysokie ceny. jedyny plus to naprawde ladne wyposazenie stajni, ladna ujezdzalnia, przyzwoita hala, dobre boksy. szkolka - ponizej krytyki, jazdy indywidualne niestety takze.