Re: białe volvo jeep
Bardzo mi przykro... Szczegółów sprawy oczywiście nieznam.. Ale mowisze ze jechal z.nadmierną prędkością oraz ze pies nie wybiegl na ulice.. To w takim razie gdzie go potracil? Na polu? Skoro...
rozwiń
Bardzo mi przykro... Szczegółów sprawy oczywiście nieznam.. Ale mowisze ze jechal z.nadmierną prędkością oraz ze pies nie wybiegl na ulice.. To w takim razie gdzie go potracil? Na polu? Skoro wrzucił psa do rowu to zapewne ściągnął go z drogi.. Zgadzam sie ze to słabe zachowanie kierowcy.. Ale skoro pies biega bez opieki, bo jak rozumiem swiadkowie to widzieli... Czyli ciebie na miejscu nie bylo.. To zastanow sie 10 razy zanim komuś nastukasz.. Bo nie dosc ze wlasciciel auta moze sobie roscic prawa do odszkodowania spowodowane przez psa. To dodatkowo paragraf za wymierzanie sprawiedliwości samemu.. Rozumiem ze nie widzisz winy u siebie, masz piane na kierowce volvo.. No ale psa jak dziecko trzeba pilnowac, raczej kodeksu drigowego niezna.
zobacz wątek