Re: białe volvo jeep
Typowo polska mentalność. Żadnej refleksji nad tym że samemu się nie dopilnowało psa, który znalazł się na drodze przed samochodem. Bo przecież winien jest zawsze ten drugi uczestnik zdarzenia.rozwiń
Typowo polska mentalność. Żadnej refleksji nad tym że samemu się nie dopilnowało psa, który znalazł się na drodze przed samochodem. Bo przecież winien jest zawsze ten drugi uczestnik zdarzenia.
No i skoro samochód jechał jak twierdzisz ok 100 km/h to jakim cudem pies przeżył tak potężna uderzenie?
Życzę Ci żebyś znalazł kierowcę tego auta i nawet jeżeli doraźnie wymierzysz mu (zasłużoną w Twoim mniemaniu) karę to mam nadzieję że on pociągnie Cię do odpowiedzialności za uszkodzenie pojazdu i naruszenie nietykalności. Może to Cię czegoś nauczy.
zobacz wątek