Re: błąkający się piesek
O jak miło że ktoś się zainteresował. Otóz jest tak jak piszesz, zawiadomiłam azyl w kokoszkach i o dziwo byli przed sklepem Lewiatan, "na szczęśie ' go nie znależli ,a ja tego samego dnia po...
rozwiń
O jak miło że ktoś się zainteresował. Otóz jest tak jak piszesz, zawiadomiłam azyl w kokoszkach i o dziwo byli przed sklepem Lewiatan, "na szczęśie ' go nie znależli ,a ja tego samego dnia po południu widziałm go na podwórku domu wraz z innym psem. Jest bardzo chuda widziałam ją wielokrotnie rano brudną i mokrą i stąd ta pomyłka. ważn ,że ma dom ale widać żę nie zalezy właścicielom na niej zbytnio, zginie pewnie kiedyś oby nie pod kołami. Pozdrawiam i raz jeszcze dzięki za odpowiedż, mieszkanlka z J. Stoku
zobacz wątek