Szpilki, pazurki, make up - słowem pasatowy szał w wydaniu pani Małgosi ;)
Pierwsze spotkanie plac na Opata,3 koty miałam już za płotem. Nauka jazdy stała się znacznie bardziej przyjemna i efektywna. Cudowna osobowość, poczucie humoru i umiejętność przekazywania zdobytej wiedzy sprawiają, że pani Małgosia jest instruktorem idealnym. Poznałam Gdynię z zupełnie innej strony i wiem że jadąc przed siebie trzeba wiedzieć, że tuż obok chodnikiem idzie pani w różowej bluzce z jorkiem na ręce, z tyłu śmiga pijak na rowerze a przed nami jak zwykle czerwone. Czas, kasa i sympatia zainwestowana w kurs u p. Małgosi to inwestycja na przyszłość a prawko mamy jak w banku - pewnie i szybko;)

A co powiecie na ' przystojnego bruneta, 181cm z czarnym autem o numerach rej. xxx xxxH ?' Nuta ironii, garść muzyk, humor, męskość i profesjonalizm - niby godzina jazdy to niewiele, ale już w przeciągu 60 min odrobinę poznałam pana Piotra, to właśnie z nim spędziłam ostatnie koedukacyjne chwile w elce przed egzaminem.

podsumowując, PASAT to skarb - a ja odkryłam w nim dwa diamenty,
polecam z całego serducha, pozdrawiam i dziękować za cierpliwość ;)

ps. pani w biurze też jest bardzo miła.