I jeszcze jedno.. :D
> Czy to prawda, że zostawiając bojler na tej jednej kropce (czyli jak podejrzewam na najmniejszej temperaturze) uda mi się zaoszczędzić, bo będzie pobierał prąd i...
rozwiń
I jeszcze jedno.. :D
> Czy to prawda, że zostawiając bojler na tej jednej kropce (czyli jak podejrzewam na najmniejszej temperaturze) uda mi się zaoszczędzić, bo będzie pobierał prąd i podgrzewał zapas zimnej wody uzupełniany w miarę zużywania, czyli jedynie wodę zużywaną na bieżąco?
Nie. To bzdura.
Nawet przy słabiutkim strumieniu wody rzędu 50ml/s (litr w 20s) aby podgrzać wodę o 1° potrzeba dostarczyć ok. 200W.
Bojlery mają standardowo moc rzędu 1,5-2,0 kW. Czyli taki słabiutki strumyczek podgrzeje Ci o ok. 8-10°
Przy zimnej wodzie rzędu 10° osiągniesz ledwo 18-20°,
Mały rarytas do kąpieli :D
Nie mówiąc o tym, że taką temperaturę (czyli "pokojową") możesz równie dobrze osiągnać zupełnie nie zużywając prądu. Wystarczy nalać wody do wanny i poczekać parę godzin. Sama się nagrzeje :D
Typowe ogrzewacze przepływowe, które "nadążają", mają moc o rząd wielkości większą (kilkanaście kW minimum).
zobacz wątek