Odpowiadasz na:

Re: brak checi do zycia po rozwodzie ...

Współczuję Ci kolego.
Jeszcze to serducho. I w wymiarze fizycznym...i psychicznym. Kurde, słabo.
A robisz ten sam błąd co ja. O ex... powinieneś dać sobie spokój z myślami o niej i... rozwiń

Współczuję Ci kolego.
Jeszcze to serducho. I w wymiarze fizycznym...i psychicznym. Kurde, słabo.
A robisz ten sam błąd co ja. O ex... powinieneś dać sobie spokój z myślami o niej i kochaniu. Przepraszam, to brutalne , ale ona miała Cię gdzieś. Ja bym na Twoim miejscu jednak się zwierzył rodzinie. Tak , jak tu to robisz. Dla własnego dobra. I może jednak warto pomyśleć o jakiejś towarzyszce?
Pozdrawiam Cię. Oby Twoja sytuacja uległa poprawie.

zobacz wątek
4 lata temu
~tak?

Odpowiedź

Autor

Polityka prywatności
do góry