Widok

brak profezjonalizmu pozostawił niesmaak- nie polecam

Do wizyty akurat w tym miejscu skłoniła nas oferta restauracji Orzeł na Grouponie zatytułowana "4-daniowa kolacja VIP dla 4 osób". Pomijając szumnie brzmiące i jednak mocno umowne nazewnictwo "VIP" ;) i promocyjny charakter całej akcji,sytuacja która nas spotkała zasługuje na miano kuriozalnej.W restauracji przyjęto od nas rezerwację na "kolację z lampką wina" obejmującą (jak zapewniła przez telefon i potwierdziła na początku wizyty obsługa oraz treść kuponu) dowolnie wybrane pozycje z menu.Dopiero w trakcie składania zamówienia zostaliśmy przez kelnera poinformowani,że wybrać możemy spośród wszystkiego co zawarte jest w menu,ALE spośród przekąsek nie ma wyboru ponieważ spośród wszystkich zawartych w menu dostępna w tej chwili jest 1,lepiej było w przypadku zup gdzie osiągalne okazały się wszystkie,natomiast spośród dań obiadowych niedostępna była mniej więcej połowa,a deser także był narzucony z góry- o żadnym z tych ograniczeń nie zostaliśmy poinformowani wcześniej .Do dziczyzny którą w końcu wybraliśmy zaproponowano nam wino czerwone półsłodkie,ponieważ podobno inne się skończyło(!).Jedzenie okazało się smaczne, ale wizyta,która miała być pierwszą z wielu,była na pewno ostatnia.
Moja ocena
obsługa: 4
 
menu: 1
 
jakość potraw: 4
 
klimat i wystrój: 3
 
przystępność cen: -
 
ocena ogólna: 2
 
2.8

* maksymalna ocena 6

popieram tę opinię 4 nie zgadzam się z tą opinią 0

Odpowiedź obiektu:

Proszę pamiętać, że w kolacjach z grouponu dostaje się z góry narzucone menu. My jednak postanowiliśmy, że danie główne oraz zupa będą do wyboru z karty, co jest dla nas tak naprawdę nie korzystne, gdyż klienci wybierają wtedy najlepsze i najdroższe dania. Przekąski, wino i deser serwujemy przygotowane konkretnie na daną kolację.
Nie jest prawdą, że połowy dań nie było gdyż w karcie nie było jedynie królika. Informacje przez telefon dotyczyły pierwszego i drugiego dania. Dziwie się, że menu oceniają Państwo na 1, choć mogli się Państwo raczyć wykwintną dziczyzną. Jeśli chodzi o deser to można było wybrać szarlotkę z gałką lodów i bitą śmietaną lub bukiet lodów z owocami, bitą śmietaną i polewą.
Szkoda, że piszecie Państwo nie prawdę
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 5
Proszę zwrócić uwagę że w serwisach zakupów grupowych (takich jak Groupon) zdarzają się różne oferty. W niektórych menu jest narzucone w innych nie, ale profesjonalnie podchodzące do tematu lokale ZAWSZE określają to w opisie oferty. Tu opis sugerował, że wybór jest z całej oferty. Co do serwowania wina przygotowanego konkretnie na daną kolację- jak odniosą się Państwo do faktu że dostępne było jedynie półsłodkie wino?
Jest prawdą, że dużej części dań z karty nie było. Poza królikiem, o którym Państwo wspomnieli, nie udało nam się zamówić również polędwicy wołowej ani kaczki.
Jeżeli chodzi o deser, to zostaliśmy poinformowani, że dostępne są tylko lody, więc znów mijają się Państwo z prawdą.
Szkoda że piszecie Państwo nieprawdę.
popieram tę opinię 3 nie zgadzam się z tą opinią 0
ludzie pisza prawde..nic od lat sie nie zmienia...hehehe ale ciagle chce mi sie smiac....do wyboru do koloru... czarny albo bialy:) hehehehehehheheehhehee orlatka leniuchy smierdzace hehe
popieram tę opinię 3 nie zgadzam się z tą opinią 1
do góry