Już nigdy nie zadzwonię do tego schroniska !!! Od dzisiaj jestem tak samo znieczulona jak pracownicy i właściciele tego schroniska.

Kompletny brak reakcji na zgłoszenie o bezpańskich pasach ... które warują pod domem "menelka" bo jego suka ma cieczkę! Biedna psina zostaje wypuszczona i te wszystkie psy ją atakują a ona bidna nie ma już sił się bronić... Dodatkowowyciągają śmieci z śmietnika bo są głodne i robi się już tutaj mały syf...
Człowiek podaje dokładny adres, opis psów i co dowiaduje się, że ma chodzić cały dzień za psami i na bieżąco informować schronisko gdzie w danym momencie są psy bo może ktoś przyjedzie za 2,3,4 godziny ....

Nie zadzwonię tam już nigdy więcej!