Widok

obsługa jak za komuny - tragedia

Wybrałem się dzisiaj z dziećmi do Galerii Bałtyckiej na wystawę Fenomeny naukowe. Z reguły nieodzwoną częścią różnych wypadów weekendowych są lody. Ok godz 14 znaleźliśmy całkiem ciekawie prezentującą się lodziarnię Gelatomania.
Kilkanaście smaków do wyboru, więc - jak to dzieci - problem z podjęciem decyzji. Ustalilismy po dwie gałki. Jako, że gałki całkiem spore, a znam swoje dzieci - postanowiłem kupić lody w dużych rożkach. No i tu zaczął się już problem. Starsza Pani stojąca za ladą stwierdziła, że tak nie można - do dwóch gałek przysługuje mały rożek... Na nic zdały się tłumaczenia, że to dzieci i mogą za szybko tego nie zjeść, a ja jak najbardziej zapłacę za większe wafle. Nie ma i nie dostanę!
Porażka.
- Ok, jaki to smak Bounty?
- Kokosowy - Pani wbija gałkę w loda.
- To nie, proszę ten obok.
- Nie można! Jak już wbiłam gałkę, muszę nałożyć - i Pani bez mrugnięcia okiem nakłada gałkę!

Nigdy więcej tam nie kupię lodów. Albo naprawdę takie głupie zasady, albo obsługa.
LODY SĄ DLA DZIECI i obsługa powinna wykazać się odrobiną empatii. Pani taka sztywna, jakby sprzedawała ocet w latach 80. Ja bym ją od razu wywalił - w ten sposób tylko traci się klientów.
Moja ocena
Gelato Magia kategoria: Kawiarnie i herbaciarnie
obsługa: 1
 
menu: 5
 
klimat i wystrój: 4
 
przystępność cen: 3
 
ocena ogólna: 3
 
3.2

* maksymalna ocena 6

popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
A może to klijętka była zbyt upierdliwa??!
Jestem stałym bywalcem nigdy nic podobnego mi sie tam nie darzyło! A ta starsza Pani jest bardzo sympatyczna jak i cały personel!
Lody są bardzo pyszne i polecam je...:)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Sorki. Ale to nie była tragedia. Tragedia to by była, jakby Pan zamówił tam kawę na zimno. Bita śmietana bez cukru i ogromne kawałki lodu.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
do góry