Gdy w czasach szkoły średniej dorabiałem sobie w trakcie wakacji w budce z zapieksami na terenie oliwskiego zoo wodę do rozcieńczenia farszu braliśmy z najbliższego źródła czyli hydrantu przy...
                        rozwiń                    
                    
                        Gdy w czasach szkoły średniej dorabiałem sobie w trakcie wakacji w budce z zapieksami na terenie oliwskiego zoo wodę do rozcieńczenia farszu braliśmy z najbliższego źródła czyli hydrantu przy kaczkach :) To były czasy, ciekawe o ile dzięki nam wzrosły wówczas dochody babci klozetowej.
                    
                    zobacz wątek