a mj pies
ma dupsko ufajdane obleśnym zaschniętym gównem. w związku z powyższym czeka mnie wrzucenie jej do wanny, rozmiękczenie gówna, oderwanie go, a następnie ostrzyżenie okolic okołoodbytowych do samej...
rozwiń
ma dupsko ufajdane obleśnym zaschniętym gównem. w związku z powyższym czeka mnie wrzucenie jej do wanny, rozmiękczenie gówna, oderwanie go, a następnie ostrzyżenie okolic okołoodbytowych do samej skóry. przeczuwawszy to (jak ja uwielbiam imiesłowy uprzednie) czarna zdzira schowała się pod łóżko i przydałaby się para wołów żeby ją wyciągnąć. teraz zastanawiam się, czy podpisać się pod tym i wcisnąć "wyślij". a raz kozie! znajcie moją subtelność. subtelność chłopa, który na pytanie proboszcza "co tam majstrujecie gospodarzu?" odpowiedział "a s****z robię proszę księdza". na to zmieszany proboszcz:
- "no...tak...ale... czy nie mogliście tego jakoś tak... w bawełnę owinąć?"
- "a co ja będę w bawełnę owijał? opierdolę dechami i c***!".
zobacz wątek