przedszkole stale modernizowane,wyposazenie w gry i zabawki często wymieniane-dostosowywane do aktualnych trendów,duzy plac zabaw,własna kuchnia.Panie na placu zabaw czesto sa zajete rozmową wscisłym gronie,nie zwracając zbytnio uwagi na dzieci.Do toalety dzieci chodzą same-bez względu na wiek. Panie sa obruszone niesamodzielnością dzieci,ich nie frasobliwością, oraz wyczynkami jakie dokonują w toalecie.do przedszkola może wejśc każdy, i wyjśc z dzieckiem nie jednokrotnie nie zauwazony.Osoby nie upowaznione nie są legitymowane przy odbiorze dzieci-szczegolnie przy pierwszorazowej wizycie.Więc się zastanawiam,w jakim celu składa się informację o upowaznionych osobach? Przedszkole nie zapewnia nauki jezyka angielskiego,gdyz,jak twierdzi Pani Dyrektor -brakuje nauczyli.Przedszkole organizuje teatrzyki,jest rytmika.Rodzice kupują dzieciom dodatkowe książeczki do nauki (ale jak sie w przedszkolu twierdzi nie sa obowiązkowe) oprócz corocznej wrzesniowej wyprawki.Może jak w koncu spadnie liczba chętnych przedszkolaków,to Pani Dyrektor spowoduje,ze przedszkole stanie sie bardziej przyjazne? a Panie nauczycielki przestana chodzic z obrazona mina.