Oczywiście, że nikt nie spuści 20%. Mówiąc, że można kupić o 20% taniej niż ceny z wyświechtanych ogłoszeń nie miałem na myśli negocjowania wyimaginowanych oczekiwań. Mieszkań z przesadzoną ceną...
rozwiń
Oczywiście, że nikt nie spuści 20%. Mówiąc, że można kupić o 20% taniej niż ceny z wyświechtanych ogłoszeń nie miałem na myśli negocjowania wyimaginowanych oczekiwań. Mieszkań z przesadzoną ceną wyjściową nie jeździ się nawet oglądać. Śledząc regularnie rynek można znakeźć oferty podobnych mieszkań w cenie wyjściowej niższej o kilkanaście % od tych pozawyżanych, i dodatkowo kikka procent do zbicia i w sumie może to być o 20% mniej. Nie mówię, że jest łatwo bo widzę, że deweloperzy szczególnie ci duzi obłowieni manipulują cenami i starają się dydkyować ceny, a najbardziej to widać w ostatnich etapach danej inwestycji, tam już naprawdę fantazja ich ponosi, ale kto bogatemu zabroni
zobacz wątek