Droga Aniu! Dostałaś tu mnóstwo informacji, ale pewnie masz mętlik w głowie i tracisz nadzieję. Niepotrzebnie! Po prostu przemyśl na spokojnie:
1. Wszędzie na świecie "zwykły szary człowiek"...
rozwiń
Droga Aniu! Dostałaś tu mnóstwo informacji, ale pewnie masz mętlik w głowie i tracisz nadzieję. Niepotrzebnie! Po prostu przemyśl na spokojnie:
1. Wszędzie na świecie "zwykły szary człowiek" ma problem, by zostać właścicielem nieruchomości w jednej z najatrakcyjniejszych metropolii kraju.
2. Ceny w Trójmieście będą w najbliższych latach jeszcze - nieznacznie! - rosły. Spadki będą raczej dotyczyć cen transakcyjnych najdroższych lokalizacji (przy spadku całkowitego wolumenu sprzedaży!) , w najtańszych - będą rosły nadal. Ze względu na spodziewane ochłodzenie rynku niewielki spadek cen będzie miał głównie charakter statystyczny (wyliczona średnia).
3. W żadnym wypadku nie wierz mi na słowo :)) Kupno nieruchomości to bardzo ważna decyzja w życiu, warto się do niej przygotować! Przeanalizuj sama raporty REAS, Bankier.pl, Amron - Sarfin, rynekpierwotny.pl z ostatnich dwóch-trzech lat. Sama zobaczysz o czym piszę.
4. Czekanie z zakupem w oczekiwaniu na spadek cen to nonsens. Odłożenie zakupu, żeby przez ten czas odłożyć więcej gotówki to doskonały pomysł na najbliższe 2-3 lata. Warunek: Twoje oszczędności rosną w tempie przynajmniej 15% rocznie w stosunku do wartości wyjściowej.
5. Gdzie indziej? Bardzo proszę, oto relacje średnich zarobków do średniej ceny metra kw.: Łódź - 0,79 mkw., Poznań - 0,68 mkw., Gdańsk - 0,67 mkw., Wrocław - 0,61 mkw., Kraków - 0,59 mkw., Warszawa - 0,56 mkw. Nawiasem pisząc, ktoś ocenił Łódź jako beznadziejne, szare miasto bez atrakcji i perspektyw. Oznacza to tylko tyle, że baaardzo dawno tam nie był :) A o dynamice rynków nieruchomości, pracy, inwestycji przemysłowych i biurowych w Polsce nie czytał nigdy zgoła.
6. Nie obrażaj się a priori na budynki z czasów "wujka Stalina". To dobre, ceglane konstrukcje. Pamiętaj, że minimalny koszt adaptacji mieszkania w stanie deweloperskim to ok.1000 zł za mkw. A w takim zniszczonym mieszkaniu zapłacisz ok.2000 zł za mkw remontu. Czyli dla mieszkania ok 50 mkw to ok. 50 tysięcy więcej. Jeśli różnica w cenie to usprawiedliwia - śmiało można kupić. Pamiętaj jednak, że te 100 tys musisz mieć na remont w gotówce! Wtedy masz szansę na złapanie okazji. Za to nigdy nie kupuj mieszkania z rynku wtórnego w dobrym stanie "tylko do odświeżenia". W rzeczywistości i tak remont będzie konieczny, a cena transakcji dużo wyższa - wtopisz...
7. Jeśli na początek chcesz wynajmować - to może i niezła opcja. Ceny najmu długoterminowego będą teraz trochę spadały (dużo okazjonalnych, nieprzygotowanych merytorycznie inwestorów lewarujących zakupy kredytami). Jednak w najtańszych lokalizacjach dużo taniej nie będzie.
8. Za dobry towar (lokal w pięknym i bogatym mieście) trzeba dobrze zapłacić. Pamiętaj: mieszkanie obok uczelni - dla inwestorów najmu studenckiego, blisko morza - dobówki i tak dalej. Dla Ciebie - blok dogęszczający stare osiedle z infrastrukturą lub odleglejsza dzielnica (warunek - bezpośrednia bliskość transportu szynowego!!! i infrastruktury oświatowej)
9. Zakup planuj głową, a nie sercem, a już w żadnym wypadku oczami :)) Pomyśl o czasach dojazdu do pracy, okolicznej infrastrukturze, możliwości wtórnej szybkiej odsprzedaży lokalu (!!!) "w razie czego. Wiedzy szukaj wyłącznie na specjalistycznych portalach. Dopiero POTEM zacznij przeglądać ogłoszenia.
Powodzenia!
zobacz wątek