Widok
chodnik i ścieżka rowerowa a bezpieczeństwo uczestników ruchu drogowego ????
Jak się wam podoba nowa ścieżka rowerowa i chodnik , bo mnie tak ale z malym wyjątkiem ???.
Bardzo niebezpieczny jest wyjazd z ulicy Pilotów - szczególnie przy skręcie w lewo.Po lewej stronie przy kościele ( św Kazimierz ) jest zrobiony parking . Samochody zamiast parkować przy ogrodzeniu kościoła to parkują przy chodniku i zasłaniają widok na ścieżkę rowerową po ,której pędzą rowerzyści. Myślę że tym powinny się zainteresować służby drogowe oraz policja.
Bardzo niebezpieczny jest wyjazd z ulicy Pilotów - szczególnie przy skręcie w lewo.Po lewej stronie przy kościele ( św Kazimierz ) jest zrobiony parking . Samochody zamiast parkować przy ogrodzeniu kościoła to parkują przy chodniku i zasłaniają widok na ścieżkę rowerową po ,której pędzą rowerzyści. Myślę że tym powinny się zainteresować służby drogowe oraz policja.
Samochody zamiast parkować przy ogrodzeniu kościoła to parkują przy chodniku i zasłaniają widok na ścieżkę rowerową po ,której pędzą rowerzyści.
Tam jest zrobiony dosyć wysoki krawężnik ,to jak mają wjeżdżać samochody?
Wkurza mnie za to wyznaczenie miejsc parkingowych dokładnie vis a vis
przejścia dla pieszych.
Tym między kościołem a wjazdem do Mercusa na rampę.(z wysepką)
Jeżeli przejdziesz między samochodami sam jest jeszcze ok ,ale z wózkiem już mam problem
Tam jest zrobiony dosyć wysoki krawężnik ,to jak mają wjeżdżać samochody?
Wkurza mnie za to wyznaczenie miejsc parkingowych dokładnie vis a vis
przejścia dla pieszych.
Tym między kościołem a wjazdem do Mercusa na rampę.(z wysepką)
Jeżeli przejdziesz między samochodami sam jest jeszcze ok ,ale z wózkiem już mam problem
Mnie w ogóle wkurza ten nowy super hiper piękny parking koło kościoła. Dopóki było klepisko, mieściło się tam nawet 30 samochodów - teraz zaledwie kilka. Jak się zaczną białe tygodnie czy inne nabożeństwa, znowu przyjezdni będą pchać się na parkingi osiedlowe i nie będzie miejsca dla mieszkańców. W dzisiejszych czasach wszystko musi być piękne i ładne, a o użyteczności już się nie myśli.
Jakby nie było pasa startowego przed kościołem.
Poza tym jak widzę,że sąsiedzi z Pilotów 8 jadą samochodem do kościoła
to mnie to bawi.Szczególnie przy pięknej pogodzie.
Ciekawe,ze nikt nie widzi znaku przy Pilotów5 iż tam istnieją identyfikatory. Szkoda ,że straż miejska już nie robi takich nalotów
jak kiedyś w niedzielę.
Co niektórzy oduczyli by się parkować gdzie popadnie
Poza tym jak widzę,że sąsiedzi z Pilotów 8 jadą samochodem do kościoła
to mnie to bawi.Szczególnie przy pięknej pogodzie.
Ciekawe,ze nikt nie widzi znaku przy Pilotów5 iż tam istnieją identyfikatory. Szkoda ,że straż miejska już nie robi takich nalotów
jak kiedyś w niedzielę.
Co niektórzy oduczyli by się parkować gdzie popadnie
mnie wkurza cała ta ścieżka rowerowa kto dał tym projektantom tytuły inżynierów najpierw 4 miesiące robili ścieżkę rowerową wyłożyli kostką przy kościele parking żeby po 2 tygodniach zrywać kostkę bo trzeba założyć barierki. Wzdłuż ścieżki rowerowej posadzono trawę proszę zobaczyć dzisiaj jest wszystko przekopane i jest robiony rów bo w czasie opadów zbiera się woda. Pytam gdzie ta woda ma spłynąć skoro brak kanalizacji ściekowej, a to która jest to jest zanieczyszczona.Tak właśnie rządzi Adamowicz i cała platforma nasze pieniądze są marnowane, a można by je przeznaczyć na szpitale czy dożywienie dzieci.Poroniony pomysł z ta ścieżką przy kościele przy tak wąskiej dwupasmowej drodze, gdzie dzieci idą do szkoły i osoby starsze do kościoła.Czas najwyższy odwołać rządy platformy a w Gdańsku Adamowicza. Pozdrawiam
Jazda ścieżką rowerową jest mniej bezpieczna niż jazda ulicą:
*samochody parkujące na ścieżkach
*latarnie, słupy i słupki na środku ścieżki
*piesi wchodzący na drogę rowerową
*samochody wyjeżdżające z boku - bramy, skrzyżowania
*niedzielni rowerzyści
Jeżdżę rocznie 10000 km na rowerze i do tej pory po ścieżce rowerowej zwyczajnie boję się jeździć i wolę jechać obok ulicą dla własnego bezpieczeństwa!
A Urzędasy podniecają się, że budują ścieżki rowerowe i zwiększają bezpieczeństwo - JAKIE? gdzie możesz zostać uderzony z boku przez wyjeżdżający samochód albo nabijesz się na słup?? TO MA BYĆ BEZPIECZEŃSTWO?
*samochody parkujące na ścieżkach
*latarnie, słupy i słupki na środku ścieżki
*piesi wchodzący na drogę rowerową
*samochody wyjeżdżające z boku - bramy, skrzyżowania
*niedzielni rowerzyści
Jeżdżę rocznie 10000 km na rowerze i do tej pory po ścieżce rowerowej zwyczajnie boję się jeździć i wolę jechać obok ulicą dla własnego bezpieczeństwa!
A Urzędasy podniecają się, że budują ścieżki rowerowe i zwiększają bezpieczeństwo - JAKIE? gdzie możesz zostać uderzony z boku przez wyjeżdżający samochód albo nabijesz się na słup?? TO MA BYĆ BEZPIECZEŃSTWO?
"Jazda ścieżką rowerową jest mniej bezpieczna niż jazda ulicą:"
Miałeś kiedyś kolizję z samochodem? Jak będziesz miał i przeżyjesz to pewnie przestaniesz wypisywać głupoty.
=====
"... i wolę jechać obok ulicą dla własnego bezpieczeństwa!"
Myślę że wszyscy kierowcy, którym jadąc ulicą a nie drogą dla rowerów utrudniasz jazdę s Ci głęboko wdzięczni.
=====
"A Urzędasy podniecają się, że budują ścieżki rowerowe i zwiększają bezpieczeństwo - JAKIE? gdzie możesz zostać uderzony z boku przez wyjeżdżający samochód albo nabijesz się na słup??"
To że możesz zostać uderzony przez przecinający drogę dla rowerów samochód nie jest winą urzędasów. Winni są nieprzestrzegający przepisów kierowcy. A co do słupów to poproszę o lokalizację miejsc w których stoją one na środku drogi dla rowerów. Chętnie obejrzę takie cudo.
Miałeś kiedyś kolizję z samochodem? Jak będziesz miał i przeżyjesz to pewnie przestaniesz wypisywać głupoty.
=====
"... i wolę jechać obok ulicą dla własnego bezpieczeństwa!"
Myślę że wszyscy kierowcy, którym jadąc ulicą a nie drogą dla rowerów utrudniasz jazdę s Ci głęboko wdzięczni.
=====
"A Urzędasy podniecają się, że budują ścieżki rowerowe i zwiększają bezpieczeństwo - JAKIE? gdzie możesz zostać uderzony z boku przez wyjeżdżający samochód albo nabijesz się na słup??"
To że możesz zostać uderzony przez przecinający drogę dla rowerów samochód nie jest winą urzędasów. Winni są nieprzestrzegający przepisów kierowcy. A co do słupów to poproszę o lokalizację miejsc w których stoją one na środku drogi dla rowerów. Chętnie obejrzę takie cudo.
Nie wiedziałem, że na świecie jest tylu idiotów, dopóki nie poznałem internetu.
Stanisław Lem
Stanisław Lem
Co drugi dzień zapuszczam się na szosę i robię na niej 50-90km - poza miastem. Sytuacji niebezpiecznych wiadomo nie da się uniknąć, zdarzają się niebezpiecznie mijające mnie samochody. Prędkości z jakimi się poruszam to 25-45 km/h (średnia 30) i nie wyobrażam sobie jechać przy takiej prędkości po drodze rowerowej narażając siebie i innych.
A wypadek z samochodem miałem kilka miesięcy temu (na ulicy - drogi rowerowej nie było) rozpruwając sobie brodę, szyję i rękę - skończyło się na pogotowiu. Samochód stracił całą szybę.
A niebezpiecznych rozwiązań na ścieżkach jest pełno:
droga rowerowa w Wiczlinie (koło Gdyni):
http://images.photo.bikestats.eu/zdjecie,pelne,271166,20120513,schody-w-ciagu-drogi-rowerowej.jpg
nie moje zdjęcie
droga rowerowa w przy ul. Wielkopolskiej Gdynia (na wysokości ul. Spokojnej - słupki koło warsztatów samochodowych - miesiąc temu ktoś tam się nabił na taki słupek jadąc poniżej 10km/h rozwalając sobie porządnie nogę.
A wypadek z samochodem miałem kilka miesięcy temu (na ulicy - drogi rowerowej nie było) rozpruwając sobie brodę, szyję i rękę - skończyło się na pogotowiu. Samochód stracił całą szybę.
A niebezpiecznych rozwiązań na ścieżkach jest pełno:
droga rowerowa w Wiczlinie (koło Gdyni):
http://images.photo.bikestats.eu/zdjecie,pelne,271166,20120513,schody-w-ciagu-drogi-rowerowej.jpg
nie moje zdjęcie
droga rowerowa w przy ul. Wielkopolskiej Gdynia (na wysokości ul. Spokojnej - słupki koło warsztatów samochodowych - miesiąc temu ktoś tam się nabił na taki słupek jadąc poniżej 10km/h rozwalając sobie porządnie nogę.
a propos glupot specially for crossed Cross, w ciagu ostatnich 5ch lat nie mialem "zdarzen drogowych na jezdni, za to:
1. potracony (ja: bez urazow & rower: zgiete przednie kolo i widelec) przez dziunie na DDR na Karola Marxa Hallera. Dziunia wjezdzala szybko i biezdurno z ulicy na parking.
2. potracony (ja: stluczenia i otarcia & rower: zgiete oba kola, widelec i rama, kasacja roweru, interwencja policji i ubezpieczalni) przez inna dziunie na DDR na Alei Wyzwolenia kolo Aquaparku i Miramaru. Dziunia wyjezdzala ze stacji benzynowej, spojrzala w lewo, nie jechaly auta to wcisnela pedal.
Dlaczego doznalem jedynie drobnych urazow? Bo jestem stary wrobel. Jezdze co dzien po miescie (nie tylko Trojmiescie) i spodziewam sie ZLA w kazdej chwili. W razie draki zeskakuje z roweru na strone przeciwna do auta. Zwykle najbardziej mnie boli gardlo od krzyku, po zdarzeniu nr 2 zaniemowilem na dzien, bo dziunia jechala dalej ze mna siedzacym na masce jej autka i moim rowerem chrupoczacym pod maska. Policji sie skarzyla na mnie ze ja zbesztalem "zolnierskimi slowy".
Potwierdzam w 100%: na DDR trzeba byc BARDZIEJ czujnym, niz na jezdni. Fact of life.
1. potracony (ja: bez urazow & rower: zgiete przednie kolo i widelec) przez dziunie na DDR na Karola Marxa Hallera. Dziunia wjezdzala szybko i biezdurno z ulicy na parking.
2. potracony (ja: stluczenia i otarcia & rower: zgiete oba kola, widelec i rama, kasacja roweru, interwencja policji i ubezpieczalni) przez inna dziunie na DDR na Alei Wyzwolenia kolo Aquaparku i Miramaru. Dziunia wyjezdzala ze stacji benzynowej, spojrzala w lewo, nie jechaly auta to wcisnela pedal.
Dlaczego doznalem jedynie drobnych urazow? Bo jestem stary wrobel. Jezdze co dzien po miescie (nie tylko Trojmiescie) i spodziewam sie ZLA w kazdej chwili. W razie draki zeskakuje z roweru na strone przeciwna do auta. Zwykle najbardziej mnie boli gardlo od krzyku, po zdarzeniu nr 2 zaniemowilem na dzien, bo dziunia jechala dalej ze mna siedzacym na masce jej autka i moim rowerem chrupoczacym pod maska. Policji sie skarzyla na mnie ze ja zbesztalem "zolnierskimi slowy".
Potwierdzam w 100%: na DDR trzeba byc BARDZIEJ czujnym, niz na jezdni. Fact of life.
DDR w Gdańsku bywają zabójcze
http://youtu.be/UUGhbJCbwq4
http://youtu.be/UUGhbJCbwq4
Swoja drogą, ten Krzysztof (?) który się zabił na Hutniczej, nie miał wyboru, tam DDRa nie ma, a tamtejszy chodnik to rodeo/patchwork.
SRG uczci go 'duchem' w czasie Masy Krytycznej. Fajnie by było, żeby nie było nas obciachowo mało. Pomyślcie, czy nie poświęcić pół godzinki na tego obcego, ale takiego jak my. Następny może być każdy z nas.
SRG uczci go 'duchem' w czasie Masy Krytycznej. Fajnie by było, żeby nie było nas obciachowo mało. Pomyślcie, czy nie poświęcić pół godzinki na tego obcego, ale takiego jak my. Następny może być każdy z nas.
Jak może być mniej bezpieczna.
Ja nie lubię rowerzystów na drodze, Jadą jeden obok drugiego zamiast gęsiego, jadąc ścieżką potrafią mknąć 60-70 na godzinę przez skrzyżowania nawet na czerwonym świetle czasami bo uważają że zdąża, nie zachowują ostrożności, nie patrzą, ze kierowca samochodu nie zawsze jest w stanie ich dostrzec.
Ja nie lubię rowerzystów na drodze, Jadą jeden obok drugiego zamiast gęsiego, jadąc ścieżką potrafią mknąć 60-70 na godzinę przez skrzyżowania nawet na czerwonym świetle czasami bo uważają że zdąża, nie zachowują ostrożności, nie patrzą, ze kierowca samochodu nie zawsze jest w stanie ich dostrzec.
Mi się też podoba, w końcu nie mam problemu z przejściem przez ulicę, samochody nie pędzą bo są spowalniacze, ze startowej tez łatwiej wyjechać samochodem bo inni uczestnicy ruchu nie pędzą.
Droga rowerowa super no i w końcu można się dostać do kościoła nie przez las samochodów. Na spacer po osiedlu też łatwiej się udać, przede wszystkim bezpieczniej. Poza tym nie widzę konieczności jazdy samochodem do kościoła.
Ludzie przestańcie narzekać!
Droga rowerowa super no i w końcu można się dostać do kościoła nie przez las samochodów. Na spacer po osiedlu też łatwiej się udać, przede wszystkim bezpieczniej. Poza tym nie widzę konieczności jazdy samochodem do kościoła.
Ludzie przestańcie narzekać!