green way
o co codzi z tymi cenami sa przebie o jakies 30% wiecej niz w green wayu
kolo dworca na dmowskego, i dodatkowo tam jest przyjemniej, porcje sa wieksze i
nie ma takij ilosci ludzi w szale zakupow gapiacych sie ci w talerz.a
dodatkowo w galeri w green weyu sa bardzo niesympatyczne panie ktore obsluguja ,
jedna ktora wczoraj mnie obsgiwała żula ordynarnie gume i sunela mi talerzen
po ladzie zajeta rozmowa z kolerzanka. cuz porownala ta sytulacje do baru
mlecznego z filmów o czasach w prl-u (np. miś) ale w rzeczywistoscinawed tam
teraz panuje wieksza kultura