ciągłe wyłączenia prądu
cierpliwie od lat znoszę niespodziewane przerwy w dostawie prądu ale zasoby mej wyrozumiałości się kończą. Dzisaiaj w sobotnie popołudnie nagle ciach, ciemno, zimno. Nie było huraganu, nie było...
rozwiń
cierpliwie od lat znoszę niespodziewane przerwy w dostawie prądu ale zasoby mej wyrozumiałości się kończą. Dzisaiaj w sobotnie popołudnie nagle ciach, ciemno, zimno. Nie było huraganu, nie było lokalnych trzęsień ziemi, nie słyszałem o śnieżycy zrywającej linie energetyczne ale prądu nie ma. Co jest z tymi przerwami akurat dla Kiełpina, Kokoszek i pewnie Smęgorzyna?
Czy przemysłowa część Kokoszek też tego doświadcza? Zastanawiam się nad agregatem prądotwórczych takim pod c.o., i do oświetlenia, wie ktoś jakie urządzenie trzeba nabyć i jaki budżet zarezerwować?
zobacz wątek