Kochany Stworku
jakos nie zaskoczylem w pierwszej sekundzie i nie wiedzielem, co mialas na mysli z tym hyde parkiem, jak widac podroze ksztalca, nawet te wirtualne.
Co do zawartosci moich mysli w obliczu...
rozwiń
jakos nie zaskoczylem w pierwszej sekundzie i nie wiedzielem, co mialas na mysli z tym hyde parkiem, jak widac podroze ksztalca, nawet te wirtualne.
Co do zawartosci moich mysli w obliczu slowa "mutacja": w zasadzie nic konkretnego, nastepnie dopelnienie slowem "chromosom".
Od tego punktu juz bardzo blisko do slowa "rak". Mutacja glosu pojawia sie dopiero po wielu, wielu innych skojarzeniach
zobacz wątek