Widok
Próby oszustwa (przechytrzenia) innych uczestników były, są i będą. Formalnie rzecz bioriąc wszelkie zakazy, których nie można wyegzekwować są bez sensu. Tylko czy jeżeli regulamin zezwoli na GPS-y i zamiast kilku osób będzie je ze sobą miało 50-100 będzie to uczciwe wobec pozostałych?
A może pójść dalej, jeżeli kilku uczestników będzie podjeżdżało między punktami samochodem zezwolić na to w regulaminie?
Kilka lat temu na innej - szosowej imprezie jeden gość mijał mnie jadąc PKS-em.
A może pójść dalej, jeżeli kilku uczestników będzie podjeżdżało między punktami samochodem zezwolić na to w regulaminie?
Kilka lat temu na innej - szosowej imprezie jeden gość mijał mnie jadąc PKS-em.
Jest wiele punktów regulaminu, które uczestnicy łamią (bądź mogą łamać) - nie znaczy to jednak, że punkty te należy wykreślić.
Są inne imprezy, w których jazda z GPS jest dozwolona, ale robienie imprezy, która w nazwie ma napisane, że jest _na_orientację_ i dopuszczenie używanie GPS-a jest kompletnie bez sensu.
Szkoda tylko, że ci którzy regulamin łamią (w jakikolwiek sposób) wypaczają klasyfikację i odbierają zabawę innym.
Wstyd Panie i Panowie!
Są inne imprezy, w których jazda z GPS jest dozwolona, ale robienie imprezy, która w nazwie ma napisane, że jest _na_orientację_ i dopuszczenie używanie GPS-a jest kompletnie bez sensu.
Szkoda tylko, że ci którzy regulamin łamią (w jakikolwiek sposób) wypaczają klasyfikację i odbierają zabawę innym.
Wstyd Panie i Panowie!
----
"Time is nature's way of keeping everything from happening at once"
{Woody Allen}
"Time is nature's way of keeping everything from happening at once"
{Woody Allen}
Witam!
Ja jechałem z GPS'em.
Zgłosiłem ten fakt na mecie dwukrotnie, z prośba o wykreślenie z wyników, ale nie zadziałało. Wysłałem też w tej sprawie mail do organizatorów. Jeżeli ktoś jest na 13 lub niższej pozycji, to niech sobie doda 1 pozycję.
Jeżdżę z GPS'em, bo tak lubię. I lubię też Harpagana. Startuje niejako "poza konkurencją". Jesienią nie było mnie w wynikach, bo moja prośba o wykreślenie została uwzględniona.
Oczywistym jest, że GPS dużo daje. Szacuję, że pewnie z godzinę czasu się oszczędza. Oczywiście pod warunkiem, że się umie to urządzenie obsługiwać.
Postuluję, żeby wprowadzić oddzielną klasyfikację dla GPS'iarzy. Albo nawet tylko odnotowywać, kto jechał z GPS'em.
Łukasz Marks
Numer startowy 850.
Ja jechałem z GPS'em.
Zgłosiłem ten fakt na mecie dwukrotnie, z prośba o wykreślenie z wyników, ale nie zadziałało. Wysłałem też w tej sprawie mail do organizatorów. Jeżeli ktoś jest na 13 lub niższej pozycji, to niech sobie doda 1 pozycję.
Jeżdżę z GPS'em, bo tak lubię. I lubię też Harpagana. Startuje niejako "poza konkurencją". Jesienią nie było mnie w wynikach, bo moja prośba o wykreślenie została uwzględniona.
Oczywistym jest, że GPS dużo daje. Szacuję, że pewnie z godzinę czasu się oszczędza. Oczywiście pod warunkiem, że się umie to urządzenie obsługiwać.
Postuluję, żeby wprowadzić oddzielną klasyfikację dla GPS'iarzy. Albo nawet tylko odnotowywać, kto jechał z GPS'em.
Łukasz Marks
Numer startowy 850.
Pozwolę sobie się z tym nie zgodzić. Jazda z GPS'em to nie o samo co zasuwanie po oznakowanej trasie maratonu.
Po pierwsze - GPS'a też trzeba umieć obsługiwać. Podobnie jak zestaw - mapa, kompas i licznik rowerowy, czyli standardowe wyposażenie startującego.
Po drugie - problem planowania trasy pozostaje. GPS nie zaplanuje trasy. Routing na takich drogach i ścieżkach, po jakich jeździ sie na Harpaganie nie jest możliwy.
Po pierwsze - GPS'a też trzeba umieć obsługiwać. Podobnie jak zestaw - mapa, kompas i licznik rowerowy, czyli standardowe wyposażenie startującego.
Po drugie - problem planowania trasy pozostaje. GPS nie zaplanuje trasy. Routing na takich drogach i ścieżkach, po jakich jeździ sie na Harpaganie nie jest możliwy.
No niestety tu się nie mogę z tobą zgodzić ... w zeszłym roku ktoś obliczył że 90 kilka % trasy szło po drogach routowalnych Automapy. Podejrzewam, że w tym roku był podobnie.
Słynne są już opowieści o rozlegającym się tu i ówdzie kuszącym głosie Krzysia H ... "za 100 m skręć w lewo"
Takiej zabawie mówimy stanowcze nie ;-)
Słynne są już opowieści o rozlegającym się tu i ówdzie kuszącym głosie Krzysia H ... "za 100 m skręć w lewo"
Takiej zabawie mówimy stanowcze nie ;-)
----
"Time is nature's way of keeping everything from happening at once"
{Woody Allen}
"Time is nature's way of keeping everything from happening at once"
{Woody Allen}
Coś się komuś pochrzaniło, że się pojawiłeś w wynikach.
Pierwotnie razem z kolegą byliśmy na 14 miejscu, a przed nami byłeś Ty i m.in. Leszek Pachulski z dziwnie małym czasem (coś ok. 240 minut - zwróciłem na to uwagę BB).
W drugiej wywieszonej wersji przesunęliśmy się o dwa miejsca w górę, bo po Twoim zgłoszeniu wypadłeś z klasyfikacji, a Pachulski miał błąd w czasie. Pojawiło się również wspólne drugie miejsce dla Pawła Brudły i Wojtka Paszkowskiego. Nas nie ujęto na wspólnym 12 miejscu, bo jak mi powiedział BB, weryfikowano tylko pierwszą bodajże piątkę, ale miało to być poprawione.
Nie wiem co się stało, że ponownie PB i WP, tak jak i my nie mają wspólnego miejsca, a Ty jesteś klasyfikowany, ale myślę, że się to wyjaśni.
Pierwotnie razem z kolegą byliśmy na 14 miejscu, a przed nami byłeś Ty i m.in. Leszek Pachulski z dziwnie małym czasem (coś ok. 240 minut - zwróciłem na to uwagę BB).
W drugiej wywieszonej wersji przesunęliśmy się o dwa miejsca w górę, bo po Twoim zgłoszeniu wypadłeś z klasyfikacji, a Pachulski miał błąd w czasie. Pojawiło się również wspólne drugie miejsce dla Pawła Brudły i Wojtka Paszkowskiego. Nas nie ujęto na wspólnym 12 miejscu, bo jak mi powiedział BB, weryfikowano tylko pierwszą bodajże piątkę, ale miało to być poprawione.
Nie wiem co się stało, że ponownie PB i WP, tak jak i my nie mają wspólnego miejsca, a Ty jesteś klasyfikowany, ale myślę, że się to wyjaśni.
hm, tez jechalem z GPSem na kierownicy, ale z wylaczona mapa, czyli zgodnie z regulaminem korzystajac z niego jako kompas i do rejestracji tracka:
45. Używanie urządzeń do nawigacji satelitarnej jako pomocy nawigacyjnej jest zabronione. Używanie urządzeń do nawigacji satelitarnej dozwolone jest jedynie w celu zapisu śladu (tracka) do wykorzystania po rajdzie oraz do pomiaru parametrów ruchu (prędkości, kierunku i odległości).
zlotych kalesonow do wygrania nie bylo ,wiec jak by ktos sie uparl to moze dyskwalfikowac. ;)
45. Używanie urządzeń do nawigacji satelitarnej jako pomocy nawigacyjnej jest zabronione. Używanie urządzeń do nawigacji satelitarnej dozwolone jest jedynie w celu zapisu śladu (tracka) do wykorzystania po rajdzie oraz do pomiaru parametrów ruchu (prędkości, kierunku i odległości).
zlotych kalesonow do wygrania nie bylo ,wiec jak by ktos sie uparl to moze dyskwalfikowac. ;)
GPS nikomu nie pomoże jeśli na bieżąco nie będzie kontrolował zgodności obiektów w terenie z tymi naniesionymi na mapie.
GPS może pomóc w odnalezieniu PK po wprowadzeniu jego współrzędnych geograficznych w sytuacji gdy PK jest oddalony od jakiejś dróżki i zaszyty w zaroślach.
No chyba że ktoś przed zawodami znał lokalizację PK objechał trasę i na zawodach korzysta już z gotowego traka który mu podpowiada jak ślepcowi gdzie skręcić.
GPS może pomóc w odnalezieniu PK po wprowadzeniu jego współrzędnych geograficznych w sytuacji gdy PK jest oddalony od jakiejś dróżki i zaszyty w zaroślach.
No chyba że ktoś przed zawodami znał lokalizację PK objechał trasę i na zawodach korzysta już z gotowego traka który mu podpowiada jak ślepcowi gdzie skręcić.
sa gps z mapami topo na które punkt docelowy nakładasz dotykowo wprowadzenie 8 puntków zajmie jakieś 5 min trzeba znależć powiekszyć aby był precyzyjny itd . ale nawet niech to bedzie 15 min to póżniej słuchawka w ucho gps na smycz i miły głos krzysia h -jak napisał jankes - mówi ci w czasie biegu lub marszu lub jazdy " za 100m w lewo" co to za orientacja to nie wiem.przypomina raczej wyścig na rowerze.Dla wszystkich ,którzy robią to w ten sposób ,zajmują dobre miejsca i są z tego dumni mam propozycje jedżcie na maraton rowerowy ,tam panowie kaiser,banach czy krzyżak pokażą wam odpowiednie miejsce w szeregu,sądze że nie w pierwszym
No może, bo nie slyszałem o GPS który byłby jasnowidzem i zaplanował samoistnie traka po dzikim terenie (nie zurbanizowanym), przewidział wszystkie przeszkody terenowe które są w rzeczywistości a których stara mapka w skoli 100 nie posiada.
To o czym Ty mówisz to dotyczy poruszania się po morzu albo płaskiej pustyni a nie po lądzie z krzakami , bagienkami, oczkami wodnymi, zarośnietymi drogami, zaoranymi drogami itd.
Pozdrowienia
To o czym Ty mówisz to dotyczy poruszania się po morzu albo płaskiej pustyni a nie po lądzie z krzakami , bagienkami, oczkami wodnymi, zarośnietymi drogami, zaoranymi drogami itd.
Pozdrowienia
Panie i Panowie!
O co ta dziecięca dyskusja. Może pozwolić, a może nie pozwolić... A może tylko troche pozwolić, ale też nie za bardzo...
Albo mamy JAJA i startujemy z papierem w ręku, albo tych jaj nie mamy, i korzystamy z neidozwolonej pomocy. Harpagan jest imprezą trudną i jeśli ktoś nie daje sobie rady, to niech startuje w innej imprezie. Nie może być tak, że banda rozwydrzonych 'postępowców' będzie narzucać Harpaganowcom jak ten rajd ma wyglądać.
Jeszcze raz powtarzam - to jest impreza dla tych, którzy akceptują tylko tradycyjne metody nawigacji. Jeśli masz wątpliwości, lub jakeiś 'ale' to trafiłeś na niewłaściwą imprezę!
Pozdrawiam i do zobaczenia na trasie
O co ta dziecięca dyskusja. Może pozwolić, a może nie pozwolić... A może tylko troche pozwolić, ale też nie za bardzo...
Albo mamy JAJA i startujemy z papierem w ręku, albo tych jaj nie mamy, i korzystamy z neidozwolonej pomocy. Harpagan jest imprezą trudną i jeśli ktoś nie daje sobie rady, to niech startuje w innej imprezie. Nie może być tak, że banda rozwydrzonych 'postępowców' będzie narzucać Harpaganowcom jak ten rajd ma wyglądać.
Jeszcze raz powtarzam - to jest impreza dla tych, którzy akceptują tylko tradycyjne metody nawigacji. Jeśli masz wątpliwości, lub jakeiś 'ale' to trafiłeś na niewłaściwą imprezę!
Pozdrawiam i do zobaczenia na trasie
Kolego "Jankes"
Nawet amerykańskie rakiety analizujące mapę satelitarną podczas lotu z pkt A do pkt B nie są w stanie przewidzieć gdzie rozlokowano naziemne baterie przeciwrakietowe.
Ty chciałbyś aby rowerzysta miał GPS który przewidzi jazdę z pkt A do pkt B z ominięciem każdego leśnego bajora.
Na tak rozsypywanych po terenie PK jak czyni to Kolega B.Bober, bez uprzedniego przelotu w celu opracowania traka i wprowadzenie go do GPS, tenże GPS jedynie pomoże odnaleźć się na mapie w przypadku "wtopy".
Nawet amerykańskie rakiety analizujące mapę satelitarną podczas lotu z pkt A do pkt B nie są w stanie przewidzieć gdzie rozlokowano naziemne baterie przeciwrakietowe.
Ty chciałbyś aby rowerzysta miał GPS który przewidzi jazdę z pkt A do pkt B z ominięciem każdego leśnego bajora.
Na tak rozsypywanych po terenie PK jak czyni to Kolega B.Bober, bez uprzedniego przelotu w celu opracowania traka i wprowadzenie go do GPS, tenże GPS jedynie pomoże odnaleźć się na mapie w przypadku "wtopy".
No więc uprzejmie donoszę, że ponad 90 procent trasy da sie pokonać po asfaltach i _szutrach_ , które są routowalne w programie Automapa. Pozostaje z reguły dojazd do PK rzędu kilkuset metrów.
Druga możliwość to wgranie geodezyjnej mapy (takiej samej jak dostarczana przez org.) do mobilnej wersji OziEplorera do dowolnego palmtopa z podłączonym GPS-em i w każdej chwili wiesz _dokładnie_ gdzie jesteś i to na tej samej mapie co wydrukowana - to ogromna pomoc, żeby nie powiedzieć że _kluczowa_ wiedza.
I dlatego możliwość stosowania GPS-ów została ograniczona...
Druga możliwość to wgranie geodezyjnej mapy (takiej samej jak dostarczana przez org.) do mobilnej wersji OziEplorera do dowolnego palmtopa z podłączonym GPS-em i w każdej chwili wiesz _dokładnie_ gdzie jesteś i to na tej samej mapie co wydrukowana - to ogromna pomoc, żeby nie powiedzieć że _kluczowa_ wiedza.
I dlatego możliwość stosowania GPS-ów została ograniczona...
----
"Time is nature's way of keeping everything from happening at once"
{Woody Allen}
"Time is nature's way of keeping everything from happening at once"
{Woody Allen}
A widzisz "diabeł tkwi w szczegółach"
Zabronione jest i powinno być stosowanie jakichkolwiek innych map w jakiejkolwiek innej postaci (popierowej lub elektronicznej) niż ta którą dostarcza organizator.
Sam GPS jest tylko nowoczesnym kompasem podającym bieżącą współrzedną geograficzną.
Sadzę, że stosowanie wszelkiej elektroniki zabija ducha InO. Amen
Zabronione jest i powinno być stosowanie jakichkolwiek innych map w jakiejkolwiek innej postaci (popierowej lub elektronicznej) niż ta którą dostarcza organizator.
Sam GPS jest tylko nowoczesnym kompasem podającym bieżącą współrzedną geograficzną.
Sadzę, że stosowanie wszelkiej elektroniki zabija ducha InO. Amen