Re: co dalej z naszym topikiem?
Cześć, Dziewczyny :)
Przeczytałam wczorajszą wypowiedź Goni i w moim przypadku właśnie głównie o to chodzi. Zagubiłam się w forum. "Nowe" dziewczyny wpadły tu większą grupą i przestałam czuć...
rozwiń
Cześć, Dziewczyny :)
Przeczytałam wczorajszą wypowiedź Goni i w moim przypadku właśnie głównie o to chodzi. Zagubiłam się w forum. "Nowe" dziewczyny wpadły tu większą grupą i przestałam czuć się dobrze. Nie znaczy to jednak wcale, ze nie chcę nowych osób. Zrozumiałam wczoraj dzięki Waszym wpisom tu i na kafe, że to mój problem, a nie "nowych". Ja chyba potrzebuję trochę więcej czasu, by się oswoić. Mnie pomarańcza nie wkurza tak bardzo, bo jest pomarańczą, nie ma odwagi napisać pod swoim nickiem co myśli, a ja takich osób nie szanuję i tak naprawdę nie obchodzą mnie. Zdaję sobie jednak sprawę z tego, że te dziewczyny, których docinki pomarańczy bezpośrednio dotyczą, np. Kubasi, czują się źle i w tym momencie pomarańcze przestają być mi obojętne. Popieram Wrzesień, że jeśli macie jakieś podejrzenia, piszcie. To nie będzie miłe, ale może oczyścić atmosferę. Ja do znawcy ludzkich charakterów się nie zaliczam, zawsze podśmiewują się ze mnie w pracy, że taka duża a taka naiwna, ale nie wydaje mi się, by mieszała któraś z nas. Przeanalizowałam wczoraj kilka wpisów i żadna z nas "starych" nie posługuje się w codziennych postach takim językiem jak pomarańcza. Bardziej podejrzewam kogoś, kto nie ujawnił się na forum, a podczytuje nas od początku. Każda z nas miała etap ukrycia, zanim weszła na forum, przynajmniej ja i kilka dziewczyn, które o tym mówiły. Każda z nas jedank w końcu ujawniła się, bo chciała być bliźej. Myślę, że pomarańcza to osoba, która się nudzi, a jej pasją jest dokucznie innym. Czerpie z tego radość i siłę życia.
Sama już nie wiem, co robić. Szkoda kafe.
Goniu, wszystkiego co najpiękniejsze i najlepsze.
Buziaki dla Wszystkich :)
zobacz wątek