Musze sie przyznać, ze długo nie byłam w tym lokalu. Moja ostatnia wizyta sprawiła, ze mam mieszane uczucia.
Bardzo podobała mi się obsługa jednej kelnerki. bardzo miła. Rozmowna. wesoła.
Niestety potem dobre wrazenie zniszczył kelner.
Wydaje mi się, ze jest nowy.
Taki młody chłopaczek. Blondyn.
Miałam wrażenie, ze w ogóle on sam nie wie co tam robi.
Podając jedzenie prawie rzucił talerz na stół, posturchnął cos innego...
Totalna klapa.
Wysrtój bardzo mi sie podoba, jednak zawsze mam zastrzezenia do muzyki (powinna byc pasująca do wnętrza) oraz do toalet....