Widok
ja sie przkonalam do szpinaku. maselko rozpuszczasz, do tego wrzucasz czosnek i na koniec szpinak. zadusic. a potem ugotowac makaron i razem wymieszac. pycha. ja to czasem tez troszke bialego wina dodaje do smaku jak sie dusi. teraz mozesz tez dostac w sklepach mrozony szpinak z sosem serowym czy smietanowym.
Ja generalnie uwielbiam szpinak:) Oto przepis na zupę szpinakową:
szpinak mrożony rozdrobniony 1 opakowanie, kostka rosołowa - robisz bulion, wrzucasz szpinak, gotujesz, możesz dać trochę masła, potem doprawiasz do smaku - sól, pieprz i gałka muszkatołowa, zabielasz śmietaną. Możesz dodać ząbek czosnku. Podajesz z jajkiem ugotowanym na twardo. Ale ten przepis chyba trochę spóźniony bo teściowa już była zapewne:) Ale może się przyda na inną okazję:)
szpinak mrożony rozdrobniony 1 opakowanie, kostka rosołowa - robisz bulion, wrzucasz szpinak, gotujesz, możesz dać trochę masła, potem doprawiasz do smaku - sól, pieprz i gałka muszkatołowa, zabielasz śmietaną. Możesz dodać ząbek czosnku. Podajesz z jajkiem ugotowanym na twardo. Ale ten przepis chyba trochę spóźniony bo teściowa już była zapewne:) Ale może się przyda na inną okazję:)
listopadowa, to ciekawy pomysł bardzo. na szpinaku zupy jeszcze nie jadłam. trzeba wypróbować.
ja nawet latem kupuję szpinak mrożony, bo nie ma przy nim żadnej roboty. nie trzeba myć tych liści, a to czasochłonne zajęcie. moim zdaniem najlepszy jest mrożony z sosem serowym, bo ja bardzo sery lubię. on już jest gotowy do podania ale ja czasem dodaję sobie więcej czosnku i sera bo lubię bardzo dużo :)
ja nawet latem kupuję szpinak mrożony, bo nie ma przy nim żadnej roboty. nie trzeba myć tych liści, a to czasochłonne zajęcie. moim zdaniem najlepszy jest mrożony z sosem serowym, bo ja bardzo sery lubię. on już jest gotowy do podania ale ja czasem dodaję sobie więcej czosnku i sera bo lubię bardzo dużo :)
kiedyś dostałam ten przepis od dziewczyny z forum na www.wizaz.pl ;)
jakoś wcześniej miałam "długie zęby" na szpinak ;)
zobaczyłam zdjęcie tego dania i postanowiłam sprawdzić jak smakuje :)
jest pyyyyszne :D nawet mój Mąż i Mama zajadają się nim ;)
makaron ze szpinakiem, śmietaną, brokułami, jajkami na twardo i czosnkiem :) od siebie dodaję podgotowaną marchewkę - dla koloru :)
gotujemy makaron, na patelni podsmażamy zamrożony szpinak - doprawiamy śmietaną, czosnkiem(dużo czosnku 3-4ząbki), solą i pieprzem :) do szpinaku wrzucamy ugotowany makaron, podgotowane brokuły i marchewkę + pokrojone jajka na twardo :D
pycha ;)
jakoś wcześniej miałam "długie zęby" na szpinak ;)
zobaczyłam zdjęcie tego dania i postanowiłam sprawdzić jak smakuje :)
jest pyyyyszne :D nawet mój Mąż i Mama zajadają się nim ;)
makaron ze szpinakiem, śmietaną, brokułami, jajkami na twardo i czosnkiem :) od siebie dodaję podgotowaną marchewkę - dla koloru :)
gotujemy makaron, na patelni podsmażamy zamrożony szpinak - doprawiamy śmietaną, czosnkiem(dużo czosnku 3-4ząbki), solą i pieprzem :) do szpinaku wrzucamy ugotowany makaron, podgotowane brokuły i marchewkę + pokrojone jajka na twardo :D
pycha ;)
Co do rybki ze szpinakiem to robię tak:
Przygotowuję sos szpinakowy w garnku - daję szpinak (1 opakowanie, przyprawiam solą, pieprzem, gałką muszkatołową, dodaję śmietanę, starty parmezan i surowe jajko) - sos musi trochę zgęstnieć, można zamiast jajka zagęścić mąką.
Naczynie żaroodporne smaruję masłem, układam na spodzie pokrojone talarki ziemniaka (surowy ziemniak). Solę i polewam sosem szpinakowym. Potem kładę filety rybne - np. tilapię (ryby wcześniej nie przyprawiam), po czym tą warstwę znowu trochę solę i polewam resztką sosu. Powierzchnię sosu posypuję sporą ilością parmezanu. Zapiekam 40-50 min. w temp. 180-200 stopni. Ważne jest tylko aby sos był gęsty, a ryba i ziemniaki mocno odsączone z wody.
Przygotowuję sos szpinakowy w garnku - daję szpinak (1 opakowanie, przyprawiam solą, pieprzem, gałką muszkatołową, dodaję śmietanę, starty parmezan i surowe jajko) - sos musi trochę zgęstnieć, można zamiast jajka zagęścić mąką.
Naczynie żaroodporne smaruję masłem, układam na spodzie pokrojone talarki ziemniaka (surowy ziemniak). Solę i polewam sosem szpinakowym. Potem kładę filety rybne - np. tilapię (ryby wcześniej nie przyprawiam), po czym tą warstwę znowu trochę solę i polewam resztką sosu. Powierzchnię sosu posypuję sporą ilością parmezanu. Zapiekam 40-50 min. w temp. 180-200 stopni. Ważne jest tylko aby sos był gęsty, a ryba i ziemniaki mocno odsączone z wody.
dla teściowej? no to tak: rozmrażasz szpinak na małym ogniu, potem musisz dodać zasmażkę-masło, olej, mąka, H3PO4, NH3, HCL, H2SO4 i co tam masz pod ręką. w razie braku w/w substancji możesz dodać DOMESTOS albo LIZOL. ma ciekawe substancje drażniące np. podchloryn sodu. a jak by przeżyła, bo to w końcu teściowa nie człowiek, to uderz ją rytmicznie kilkukrotnie w głowę, najlepiej tym garnkiem w którym przygotowałaś szpinak.