2 razy robiłam tam urodziny córki - pierwsze urodziny były super i bez zastrzeżeń, drugie robiliśmy razem z przyjaciółką córki i wszyscy byliśmy świadkami awantury jaką p. kierowniczka zrobiła pracownicy, że nie dostawiła drugiego tronu bo mogłaby skasować 10 zł. więcej? Ponadto cukierki i ciasteczka w większości zostały bo były po prostu niesmaczne (a dzieci naprawdę potrafią zjeść prawie wszystko co słodkie). Ostatnie urodziny córka miała już w innym miejscu. Często też zostawiałam tam córkę gdy robiłam zakupy w tesco ale do czasu... odbierając córkę zobaczyłam, że ma sok więc spytałam czy córka brała napój i ile mam dopłacić. Pani podała kwotę (bodajże 4 zł.) zapłaciłam i gdy córka się już ubierała to powiedziała, że mama koleżanki kupiła jej sok, bo chciała wodę ale pani jej nie dała więc ciocia jej kupiła. Wróciłam do obsługi prosząc o wyjaśnienie i okazało się, że rzeczywiście dziecko chciało wodę ale potem się nie upomniało o nią więc pani trzyma ją cały czas z tyłu (cały czas czyli nawet gdy za nią zapłaciłam i prawie wyszliśmy). Żenada chcieli oszukać dziecko na 4 złote a stracili dość wiernego klienta