czarni w peletonie

Ciebie widziałem

I tu się nie zgodzę po pierwsze jestem Europejczykiem po drugie nie jeździłem ani razu w peletonie po trzecie nie znasz mnie.

Ja widziałem. Co prawda nie na żywo, ale w Eurosporcie była kiedyś relacja z wyścigu Tour de Faso w Afryce i ponad połowę zawodników (może nawet 3/4) stanowili Murzyni z Afryki (różnych krajów), czarni jak dbra kawa. Większość etapów wygrywali Europejczycy, którzy tam startowali, mieli occzywiście lepszy sprzęt, ale czarni też coś tam wygrywali.
Pozdrawiam
Adam

A afroamerykanie;) mieszkajacy we Francji czy gdziekolwiek indziej w Europie nie sa Europejczykami??

Nie jestem afroamerykaninem a afroamerykanie to nie rdzenni Europejczycy to tak jakby kulturyste z wielkim karkiem wsadzić na rower i powiedzieć żeby startował w Velta Espania.

Myslisz jak murzyn, piszesz jak murzyn, nawet tak wygladasz.
Jestes murzynem tylko sie do tego nie przyznajesz.

wyluzuj nie znasz mnie a powiedzieć chcesz więcej niż moja polonistka ze szkoły średniej..
lepiej posłuchaj muzyki
http://www.youtube.com/watch?v=0riIebkPeqo

widzialem raz torowca w brytyjskich barwach.

Ale po co im rowery, skoro szybciej poruszają się biegając? ;-)))

Dobre :)))

Dbig: murzyn.. afroamerykanin..- to taki subtelny rasizm, czy nie bez kozery źle wspominasz polonistkę..? Hę? ;)

Pewnie miała białe przescieradło z wycietymi dziurami na oczy i palac krzyże straszyla, dbiga czlowieka o ksywie czlowieka z czarnego lądu.

Dbig, w przyszlym tygoniu jaki bedzie temat przewodni?
Z czym znowu bedziesz mial problem ? "Żółci na podjazdach" ?
Skończ robić z siebie błazna w końcu

Kończe dyskusje bo sprowadzisz mnie do swojego poziomu i pokonasz doświadczeniem ;)

Eskimosa widziałem ....rower kajakiem wiózł ..
Też problemy macie ..

A czemu w peletonie są sami faceci?

Afroamerykanin z Europy :-)
w sumie jest to mozliwe -np. Murzyn, urodzony w US, mieszka obecnie we Francji i gra w Kosza - jasne, co nie? :)
Hehehe, nawiasem mowiac przypomnial mi sie text z filmu "Full Metal Jacket" - co zrobic, by odciagnac grupe murzynow od gwalcenia Wietnamki? rzucic im pilke do kosza....
Pytanie czemu Murzyni nie jezdza w ProTour?
MOim skromnym zdaniem, murzyni mimo wrodzonej wytrzymalosci (wiadamo po co zciagali ich z Afryki jako niewolnikow, a nie robili tego np. z Indianami..)To jednak kolarstwo wymaga bardzo duzo pracy i trening jest dlugi,bardzo monotonny, a murzyni nie lubia ciezko pracowac, no chyba ,ze ich batem do roboty zapedzic :-) moge sie zalozyc, ze wystarczy lac takiego zawodnika kijem po plecach, a zwyciazylby TDF :-)

rB, myślisz że murzynów nie widać z tej samej przyczyny?

szczególnie trening do biegów maratońskich jest krótki i nie monotonny, w dodatku nie odbywa się 3x dziennie :D a biegacze nie wstają o 5tej rano i nie biegają przy 30st. upale. Aki, gadasz takie bzdety, w dodatku teksty masz prymitywne, żal ciebie czytać.

Pytanie dlaczego tylko kolesie z totalnych zadupi tego swiata sa najlepsi w tego typu maratonach ?
Wg mnie, biorac pod uwage totalne zacofanie Czarnuchow from Afryka (Kenya i te sprawy), to sa oni zmuszeni, by wszedzie łazic z buta, wiec nie potrzebuja specjalnie treningu (bo i tak musi wycinac 30km, na targ by kupic, owce, koze lub inny sprzet)
Dla nich myknac taki maraton , to z paluszkiem w czarnej dupie :-)
A np. taki Afroamerykanin "co wódz sprzedal jego pra,pra dziadka do Stanow, za paczke fajek" nie musi juz lazic z buciorka 30km do najblizszego sklepu, to dziwne nie jest - w maratonach nie daje rady...pozostaje koszykowka :)

Yyy, Afroamerykanie mieszkają, jak sam termin wskazuje, w Ameryce;> Murzyn to faktycznie obraźliwy termin, ale do jasnej cholery, w Afryce mamy czarnoskórych Afrykańczyków, a nie Afroamerykanów.
W Wielkiej Brytanii zaś czarnoskórych Brytyjczyków itd.

dlatego jak za pierwszym razem uzylem tego zwrotu dodalem magiczne ";)" co powinno wiele wyjasniac...

murzyn i czarnuch nie sa slowami obrazliwymi - bez przesady...
to tylka stwierdzenie faktu, tak to juz jest-jak ktos nazwalby kogos bialasem, lub nordykiem, to chyba, nikt by sie nie obrazil z tego powodu ?

Zamiast iść pobiegać na świeżym powietrzu lub pojeździć na rowerze to z nudów wypisujecie te bzdety.....opanujcie się! a może następny temat to czarni klerycy na rowerach?

Nie jestem rasistą czasem warto wpaść na forum po powrocie skądś i opisać swoje wątpliwości.
Spoko następny temat już się wymyśli i nic głupiego tylko co trzeba..

no pewnie. ja sie nazywam nordicem i się nie obrażam.
z moją siostrą chodzi do klasy czarnoskóry Polak
jamajskiego pochodzenia. jest głupi jak pół buta,
że szkoda bejzbola użyć, ale to nie ma nic wspóla
z kolorem skóry, a raczej z wychowaniem czy włacha
jego brakiem. dlatego kolor skóry nie jest powodem
ani do dumy, ani do poniżania. liczy się, kim człowiek
jest, jak zgaszą światło...

http://www.pinkbike.com/photo/4568589/



I opis - widać czarni nie są tacy źli :)

Znam inny przykład: http://www.joemonster.org/filmy/20734/Kurier_rowerowy_z_jedna_noga

kiedyś we Toskanii na wyścigu widziałem jednego gościa bez lewej nogi amputowanej nad kolanem - miał tytanową protezę z przegubem kolanowym mocowaną do specjalnej krótkiej korby za pomocą sprytnego zatrzasku. w tym samym wyścigu startował facet bez prawej ręki od samego barku - kierę miał specjalnie wyprofilowaną z klamkomanetką obsługującą obie przerzutki. Obaj startowali na dystansie 160 km, w tym trzy średniej długości podjazdy i jeden z*******y pod monte siera, gdzie niejeden pełnosprawny się z****** i zawrócił.

O mitoman...

Na rwm org pl w dziale relacje katalog fotosy nr 11
zdjęcie nr113727.jpeg
przedstawia podobny przepadek

link do strony z żenującymi komentarzami:
http://rwm.org.pl/relacje/?pobierz-zdjecie,113727

link bezpośredni do foty:
http://rwm.org.pl/relacje/fotosy/11/113727.jpeg