jak się nie wywrócis - to się nie nałucys
jeździłem dziwolągiem z tego wątku
z pełnym zadowoleniem i na spore odległości
a dziś miałem pierwszy serio wypadek rowerowy
i ryksza porozkręcona, czeka na naprawę
...
rozwiń
jeździłem dziwolągiem z tego wątku
z pełnym zadowoleniem i na spore odległości
a dziś miałem pierwszy serio wypadek rowerowy
i ryksza porozkręcona, czeka na naprawę
pekła, może się ukręciła, oś
w miejscu gdzie była spawana, w czasie pokonywania wertepu i zakrętu
na szczęście przy małej prędkości, pasażer mi się wyglebił, ale nie uderzył
i tak mnie czeka sprowadzanie i spawanie osi, po nowym roku
mogę - zastosować fi 10mm i te same łożyska, koła i wymiary
albo - zastosować większe fi i mieć problem z kołami -
nie mam takich do których wlezie oś 20cm, będą koszty
zobacz wątek