Widok
1. Sensownego klubu. Pruszcz ma tą zaletę, że wszędzie praktycznie można przemieścić się na piechotę, przynajmniej jeśli chodzi o okolice centrum. Zaś aby gdzieś wyskoczyć i się zabawić zawsze trzeba ruszać na trójmiasto, a to wiadomo - samochód i niepijący kierowca, taksówka lub uroki komunikacji autobusowej. Chyba, że mieszkam w Pruszczu 2 rok i nie odkryłem jeszcze takiego miejsca, wtedy proszę o podpowiedzi.
2. Małej galerii handlowej. To oczywiście nie pomysł na small-biznes ale w mojej opinii i wielu znajomych w pruszczu brakuje galerii handlowej na wzór Galerii Kociewskiej, Galerii Kościerskiej, Galerii Malborskiej itd.
3. Sklep z elektroniką, filia euro-rtv bądź czegoś takiego. Po każdą pierdołę, kabel, kartę pamięci, etc. znów trzeba ruszać do trójmiasta.
To tak na szybko przyszło mi do głowy,
Pozdrawiam :)
2. Małej galerii handlowej. To oczywiście nie pomysł na small-biznes ale w mojej opinii i wielu znajomych w pruszczu brakuje galerii handlowej na wzór Galerii Kociewskiej, Galerii Kościerskiej, Galerii Malborskiej itd.
3. Sklep z elektroniką, filia euro-rtv bądź czegoś takiego. Po każdą pierdołę, kabel, kartę pamięci, etc. znów trzeba ruszać do trójmiasta.
To tak na szybko przyszło mi do głowy,
Pozdrawiam :)
Dobrego klubu rzeczywiście brakuje. Ale według mojej skromnej oceny to takiego, który byłby nie tylko na tzw. "popijawę" tylko też na jakieś koncerty.
Co do elektryczności to jest sklep z elektrycznością. Poszukaj w "centrum" Pruszcza Gdańskiego (okolice ul. Kossaka). Jest sklep z elektrycznością. Większość artykułów to telefony komórkowe czy laptopy ale można tam nabyć np. kartę pamięci do telefonu czy dysk przenośny. W każdym razie tam nabyłam takową rzecz.
Pozdrawiam
Co do elektryczności to jest sklep z elektrycznością. Poszukaj w "centrum" Pruszcza Gdańskiego (okolice ul. Kossaka). Jest sklep z elektrycznością. Większość artykułów to telefony komórkowe czy laptopy ale można tam nabyć np. kartę pamięci do telefonu czy dysk przenośny. W każdym razie tam nabyłam takową rzecz.
Pozdrawiam
wszystkiego zawsze bedzie malo mnie akurat niczego nie brakuje :)
To może nie być zbyt dobry okres na otwarcie biznesu. Ale jeśli koniecznie chcesz wejdź w to na czym się znasz najlepiej. Po drugie w biznes wpakuj mniejszą część swoich oszczędności. Po trzecie na zero wyjdziesz może za pół roku do roku. Jako taka kasa po trzech latach. (Ludzie o tym nie wiedzą i zamykają interes po 3 miechach). Zastanów się nad działalnością, która nie wymaga zatrudniania pracowników. Pomyśl o firmie która nie potrzebuje lokum. Ograniczasz koszty i więcej kaski dla Ciebie. Poza tym możesz skorzystać z inkubatorów przedsiębiorczości, płacisz około 250 na m-c i masz w księgowość, biuro, porady prawne, wystawianie faktur VAT (ważne jak chcesz sprzedawać coś innym firmom). Taki jeden fajny znajduje się przy UG w Sopocie.
I pamiętaj, gospodarność polega na rozsądnym wydatkowaniu pieniędzy. Twój biznes to tyle ile uda ci się zaoszczędzić z zarobionej kasy przy zachowaniu jakości. Jeśli używane biurko wygląda tak samo jak nowe, to nie wydawaj 1000 złotych na nowe a kup te używane za 300. Jeśli to rozumiesz możesz spróbować szczęścia.
Powinienem kurdę pisać artykuły do gazety. I właśnie wpadłem na dobry pomysł.
I pamiętaj, gospodarność polega na rozsądnym wydatkowaniu pieniędzy. Twój biznes to tyle ile uda ci się zaoszczędzić z zarobionej kasy przy zachowaniu jakości. Jeśli używane biurko wygląda tak samo jak nowe, to nie wydawaj 1000 złotych na nowe a kup te używane za 300. Jeśli to rozumiesz możesz spróbować szczęścia.
Powinienem kurdę pisać artykuły do gazety. I właśnie wpadłem na dobry pomysł.