Odpowiadasz na:

Re: czerwony dlugopis

Pomysł z mapą na rower w skali 1:50 000 jest beznadziejny, już nie wspominając, że zmiana nastąpiła na dzień przed godziną H. Totalna głupota. Większość mapników mocowanych na kierownicy jest... rozwiń

Pomysł z mapą na rower w skali 1:50 000 jest beznadziejny, już nie wspominając, że zmiana nastąpiła na dzień przed godziną H. Totalna głupota. Większość mapników mocowanych na kierownicy jest przystosowana do map w skali 1:100 000. W konsekwencji użytkowanie mapy o skali 1:50 000 zmuszać będzie do ciągłego przystawania i rozkładania mapy, by zorientować się w dalszej trasie. Zresztą jak już wcześniej napisano bardziej szczegółowa mapa jest niepotrzebna, chyba że, jak wnioskuję, skoro część PK jednak nie będzie obsadzona (!), to znów trzeba będzie szukać znaków "wedle tych trzech brzózek" jak mówił stary Czereśniak. Wtedy zapewne przyda się znajomość ścieżek, gdzie ruchliwość w skali roku wynosi: 1 leśniczy, 3 sarny, 1 locha z małymi. A oznakowania punktów będą widoczne z odległości 3 metrów i to w pozycji leżącej. Korkoracz pozdrawia Organizatorów

zobacz wątek
21 lat temu
~Korkoracz

Odpowiedź

Autor

Polityka prywatności