Odpowiadasz na:

Re: czy niszczyc samochody?

hehe, chcesz wprowadzic kulture jazdy poprzez terror? no nie wiem. Co bys zrobil gdyby ktos Ci cos w biku specjalnie zepsol? Ja to bym ubil downa choc nie mam xtr'ow czy wcs'ow. Nikomu nie szkodze... rozwiń

hehe, chcesz wprowadzic kulture jazdy poprzez terror? no nie wiem. Co bys zrobil gdyby ktos Ci cos w biku specjalnie zepsol? Ja to bym ubil downa choc nie mam xtr'ow czy wcs'ow. Nikomu nie szkodze i tego wymagam od innych a ze krece glowa na okolo jak przelatuje przez przejscie to juz inna sprawa, wg przepisow to przez zeberke powinno sie rowerek przeprowadzac idac obok niego. Mozna isc dalej i przyczepic sie do ludkow wyprowadzajacych psy po chodnikach, gdzie czlowiek jest po jednej stronie, pies po drugiej a obu laczy kawalek skory zwany smycza. Mozna wyminac(jesli w pore zauwazysz) z gromkim ku..@ na ustach, mozna zwracac uwage ludziom idacym po sciezce rowerowej, tylko trzeba chciec, ja jak wychodze pojezdzic to w misjonarza sie nie bawie, zreszta sam nie jestem bez winy :D

zobacz wątek
21 lat temu
~Wojtek

Odpowiedź

Autor

Polityka prywatności
do góry