Odpowiadasz na:

Re: czy seks zabija miłość??

Nie moge sobie wyobrazic seksu bez milosci. Znam wiele osob, ktore maja zupelnie przeciwne zdanie i w praktyce je potwierdzaja:) Mi to zupelnie nie wadzi, bo to juz indywidualna sprawa. Z moich... rozwiń

Nie moge sobie wyobrazic seksu bez milosci. Znam wiele osob, ktore maja zupelnie przeciwne zdanie i w praktyce je potwierdzaja:) Mi to zupelnie nie wadzi, bo to juz indywidualna sprawa. Z moich obserwacji wynika jednak, ze te osoby tak naprawde sa czesto dosyc nieszczesliwe. Bo dziewczyna np, ktora praktycznie co impreze 'zalicza' innego faceta i twierdzi ze to dla zabawy, tak naprawde jest bardzo samotna, i zazdrosci osobom w stalych zwiazkach. Poza tym trzeba sie liczyc z tym ze seks 'dla sportu' to wlasnie = traktowanie przedmiotowe. Nie wspominajac o tym, ze czesto ta druga osoba (ktorej w zasadzie nie znamy na ogol-np znajomosc z imprezy) moze nie grzeszyc dyskrecja...nie wiem , moze ktos lubi, by pewne szczegoly z takiego spotkania byly znane osobom trzecim:)
A czesto okazuje sie, ze swiat jest bardzo maly.
Dla mnie zwiazek powinien opierac sie na zaufaniu, szacunku i trosce o druga polowke. Przygodny seks to cos zupelnie w inna strone. Mnie osobiscie taki uklad zupelnie nie interesuje. Ale ogolnie przygnebiajacy jest fakt, ze ludzie rzeczywiscie coraz czesciej szukaja jedynie takich jednorazowych wrazen. I swiadomosc, ze czesto ta druga osoba widzi w tobie tylko kawalek ciala, swojego rodzaju narzędzie, nie czlowieka z uczuciami:/ No, ale tak sie wlasnie porobilo ostatnio..

zobacz wątek
19 lat temu
whatever

Odpowiedź

Autor

Polityka prywatności
do góry