Re: czy seks zabija miłość??
Ja wychodze wlasnie z takiego założenia:) na każdego przyjdzie pora, i wtedy nawet takiemu lovelasowi zacznie zalezec. Trafi kosa na kamien.
I wtedy juz nie bedzie takie pewny siebie, ba,...
rozwiń
Ja wychodze wlasnie z takiego założenia:) na każdego przyjdzie pora, i wtedy nawet takiemu lovelasowi zacznie zalezec. Trafi kosa na kamien.
I wtedy juz nie bedzie takie pewny siebie, ba, nawet nie bedzie wiedzial co zrobic. Bo oklepane sposoby tu nie zadzialaja.
Chlopak o ktorym pisalam wlasnie tak ma, ze dziewczyny praktycznie same mu sie ładują do łóżka. Nie musi specjalnie sie wysilac. Ale spotka taką, przy ktorej nie bedzie wiedziec co robic. napewno. tylko zeby sie wtedy nie przejechal, i nie poznal sytuacji od drugiej strony. chociaz szczerze mowiac przydaloby mu sie:] i napewno tak sie stanie. i to jest w tym najpiekniejsze;)
zobacz wątek