Re: czy seks zabija miłość??
Olcia=) napisał(a):
> ale to przeciez jest mechaniczne....robimy to bez zadnych
> uczuc..czyli nie potrzebujemy zadnych uczuc aby czuc
> przyjemnosc z seksu..i...
rozwiń
Olcia=) napisał(a):
> ale to przeciez jest mechaniczne....robimy to bez zadnych
> uczuc..czyli nie potrzebujemy zadnych uczuc aby czuc
> przyjemnosc z seksu..i wlasnie w ten sposob seks delikatnie
> niszczy milosc,uczucia.
Olciu- jak już pisałem ,według mnie seks i miłość to dwie inne sprawy które można połączyć ale nie da się ich porównywać.Seks sam w sobie jest odskocznią ,rozrywką ,potrzebą zaspokojenia własnej seksułalności ,doznaniem fizycznym,a miłość to coś innego .Jest to doznanie emocjonalne.Jeżeli kogoś kochamy to i seks z tą osobą jest pełniejszy.Jeżeli rozmawiasz z kimś kogo lubisz to ta rozmowa jest ciekawsza, niż służbowa z przygłupim szefem.Dlatego seks może być dopełnieniem miłości ,a miłość seksu ale na pewno nie jest tak że uprawianie seksu z osobą której nie kochamy a tylko nas pociąga ,odrazu niszczy nasze uczucia.To właśnie taki tok myślenia jaki przestawiasz bardzo silnie łączy seks z miłością ,a wręcz czyni je od siebie zależnymi i dla tego ludzie po spędzonej nocy z kimś innym kogo nie kochają a mieli tylko ochotę na zbliżenie mają tzw.kaca moralnego który w moim mniemaniu jest nieuzasadniony.
zobacz wątek