Odpowiadasz na:

Re: czy słusznie narzekamy na pracę?

z całym szacunkiem - ale jakbyś miała dzieci i kredyt mieszkaniowy, do tego opłaty miezkaniowe i opiekunka albo przedszkole żeby wogole móc iść do pracy - to wierz mi, nawet jeśli mąż zarabia ok.... rozwiń

z całym szacunkiem - ale jakbyś miała dzieci i kredyt mieszkaniowy, do tego opłaty miezkaniowe i opiekunka albo przedszkole żeby wogole móc iść do pracy - to wierz mi, nawet jeśli mąż zarabia ok. 5 tysięcy to 1500 na rękę naprawde nie starcza...
ja ma 1300 z czego po odliczeniu benzyny i przedszkola - na czysto zostaje mi może 300 zł - więc na ewentualne "kosmetyki" mi starcza albo i nie - bo dzieci też wiecznie cośc potrzebują - na utrzymanie miszkania i życie musi zarabić mąż.
a co do biednego pracodawcy - jeżeli zatrudnia pracownika to dlatego że go na niego stać - jeżeli takiemu pracodawcy zal zapłacić pracownikowi co najmniej 200 tys. na rękę to niech sam charuje po 20 godzin dziennie i wtedy będzie miała całą kase dla siebie - sory ale zatrudnianiae pracownika nie polega na znalezieniu sobie służącego tylko pomocnika ktory też ma opłaty, problemy i wydatki

zobacz wątek
13 lat temu
~qw

Odpowiedź

Autor

Polityka prywatności
do góry