Re: czym jest życzliwość sąsiedzka ?
Ale Ty masz problem no :-( Podejdź grzecznie do sasiada i poproś o ciszę. Jak nie pomoże to kup sobie kopertę i znaczek, wpisz adres urzedu podatkowego na Żaglowej i zgłoś , że taki a taki typ...
rozwiń
Ale Ty masz problem no :-( Podejdź grzecznie do sasiada i poproś o ciszę. Jak nie pomoże to kup sobie kopertę i znaczek, wpisz adres urzedu podatkowego na Żaglowej i zgłoś , że taki a taki typ (Twój sąsiad) wynajmuje mieszkanie i nie odprowadza podatku. Urząd Skarbowy nie może tak sobie odrzucic donosu, nawet anonimowego, musi wszystkie sprawdzic. Jesli faktycznie owi studenci czesto sie zmieniają, to dałbym sobie rękę uciąc , ze na 100% nie zgłasza raz po raz nowych lokatorów, a to jest obowiązek wynajmujacego dowolny lokal odpłatnie.
Kiedy wreszcie zapukają do niesfornego sąsiada urzednicy podatkowi, to jeśli .... JESLI masz do czynienia nawet ze średniointeligentnym zawodnikiem, zacznie się on zastanawiac kto go zakablował. Ludzi , łatwo jest nauczyc pokory. Metoda wredna, ale bardzo skuteczna. I nie am co sobie wyrzucac, że posługujesz się wrednymi metodami. Tak trzeba i tyle. Powodzenia.
zobacz wątek
12 lat temu
~inny rozdrazniony zyczliwy