Widok
oddam pluszowe misie - gdzie?
Chciałabym oddać kilkanaście pluszowych misiów - w większości używanych, większych i mniejszych.
Nie chcę pisać maili do wszystkich fundacji w okolicy - może ktoś wie gdzie mogą chcieć je przyjąć? Bądź zna jakąś biedniejszą, potrzebującą rodzinę - zabawki mogę dowieźć.
Niektóre fundacje chcą tylko nowe zabawki...
Nie chcę pisać maili do wszystkich fundacji w okolicy - może ktoś wie gdzie mogą chcieć je przyjąć? Bądź zna jakąś biedniejszą, potrzebującą rodzinę - zabawki mogę dowieźć.
Niektóre fundacje chcą tylko nowe zabawki...
1
0
a może poprostu oddać do jakiegoś przedszkola...
0
0
problem w tym, że "mają ich dużo i wolą inne zabawki"
0
0
A może przydadzą się w jakimś szpitalu na oddziale dziecięcym? Wiem, że niektóre szpitale chętnie przygarniają maskotki dla swoich małych pacjentów.
Ludzie miewają różne spojrzenia na rzeczywistość. Pesymista widzi czarny tunel, optymista - światełko w tunelu, realista - nadjeżdżający pociąg !!! A maszynista? Maszynista, moi drodzy, widzi... trzech idiotów na torach...
0
0
Szpital nie przyjmie pluszaków ze względów higienicznych. Ja swoje oddałam do domu samotnej matki w Matemblewie. Tam wezmą na pewno. Możesz też spróbować w domu dziecka im. Korczaka we Wrzeszczu.
0
0
spróbuję do Matemblewa, daleko nie mam :) dziękuję
0
0
Niektóre szpitale (może nie wszystkie) przyjmują - to wiem na pewno, bo sama organizowałam zbiórkę używanych zabawek dla małych pacjentów szpitala w Kościerzynie. Mają specjalne lampy do dezynfekcji drobnoustrojów, więc kwestie higieniczne to nie jest problem.
No ale jeśli jest miejsce gdzie wezmą na pewno bez zbędnych ceregieli to też dobrze.
No ale jeśli jest miejsce gdzie wezmą na pewno bez zbędnych ceregieli to też dobrze.
Ludzie miewają różne spojrzenia na rzeczywistość. Pesymista widzi czarny tunel, optymista - światełko w tunelu, realista - nadjeżdżający pociąg !!! A maszynista? Maszynista, moi drodzy, widzi... trzech idiotów na torach...
0
0
Ja dzwoniłam do kilku szpitali w Gdańsku i wszędzie mi odmówili właśnie ze względów sanitarnych. No ale mniejsza, najważniejsze, że można gdzieś oddać a nie wyrzucać:).
Ja teraz do "Korczaka" oddaję wszystko po moim synku - ubranka, buty, zabawki.
Ja teraz do "Korczaka" oddaję wszystko po moim synku - ubranka, buty, zabawki.
0
0
mówisz może o tej placówce opiekuńczo terapeutycznej? może też spróbuję...
0
0
niestety, na stronie mają napisane " Prosimy o nie przynoszenie używanych zabawek, pluszaków." :(
0
0
Jakby ktoś jeszcze szukał takiego miejsca - właśnie dzwoniłam do Domu Samotnej Matki w Matemblewie, i tak chętnie przyjmą używane pluszaki :)
0
0